Prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził w czwartek w Kazimierzy Wielkiej, że jego ugrupowanie powinno rządzić "przynajmniej drugie tyle albo jeszcze więcej", gdyż, jak ocenił, nie ma obecnie dla Prawa i Sprawiedliwości "porządnej opozycji, porządnej, patriotycznej alternatywy".
Jarosław Kaczyński spotkał się w czwartek z mieszkańcami Kazimierzy Wielkiej (woj. świętokrzyskie). - Sam się zastanawiałem, ile powinniśmy jeszcze rządzić, żeby było dobrze. Otóż do kiedy nie powstanie w Polsce jakaś porządna opozycja, porządna, patriotyczna alternatywa dla nas - powiedział prezes PiS.
Ocenił, że jego ugrupowanie powinno rządzić "przynajmniej drugie tyle albo jeszcze więcej", gdyż alternatywy dla PiS "dziś nie ma".
- Nie jest taką alternatywą oczywiście KO czy PO. Nie jest PSL, w istocie to jest ZSL. Nie jest oczywiście Lewica, bo ona to już w ogóle, można powiedzieć, w tej chwili kompletnie oszalała. I nie jest także Konfederacja, bo też właściwie nie wie, czego chce - wymieniał prezes PiS.
Prezes PiS o Konfederacji
Odnosząc się do Konfederacji, wskazał, że jej część "chce utopii liberalnej, która jest tak samo realna jak utopia komunistyczna", a inna część "twierdzi, że jest bardzo narodowa, ale jakoś tak naprawdę w swoim realnym działaniu wspiera siły całkowicie nienarodowe i całkowicie nam obce". - My zawsze mówimy, że co prawda w wielu sprawach mamy inne poglądy, ale nie różnimy się aż tak bardzo, żebyśmy nie mogli iść razem, choć w pewnych sprawach na pewno byśmy się nie zgadzali, ale u nas w partii też są przecież różne poglądy. Ale oni nie chcą - powiedział Kaczyński.
- Trudno, są tam, gdzie są, ale na pewno nie są w tej chwili żadną alternatywą dla nas ani też żadnym sojusznikiem. Ten, kto myśli tak: ten PiS w jakichś sprawach nie zrobił tak, jak chciałem, to teraz będę głosował na Konfederację, bo to w gruncie rzeczy to samo, oni się porozumieją. Jesteście państwo w błędzie. Oni się porozumieją z tamtą stroną, też o tym pamiętajcie - mówił prezes PiS o Konfederacji
Źródło: PAP