W niedzielę 1 października ulicami Warszawy przejdzie Marsz Miliona Serc zwołany przez lidera Koalicji Obywatelskiej Donalda Tuska. Organizatorzy liczą, że zgromadzą w stolicy milion osób. Do udziału w wydarzeniu zachęca fundacja "My Obywatele Unii Europejskiej" wraz z jej fundatorem, aktorem i działaczem społecznym Olgierdem Łukaszewiczem.
- Zachęcam, chodźcie na Marsz Miliona Serc - mówi Łukaszewicz w krótkim spocie, który opublikowała fundacja "My Obywatele Unii Europejskiej - Fundacja im. Wojciecha B. Jastrzębowskiego".
Słyszymy w nim także wypowiedzi kilkunastu innych osób, które tłumaczą, dlaczego wezmą udział w niedzielnym wydarzeniu.
"Idę na marsz, dlatego, że wierzę, że nie ma wolności bez solidarności"; "Bo chcę, aby moja córka żyła w bezpiecznym i bogacącym się kraju"; "Bo kocham ludzi i jest to mój obowiązek"; "Bo chcę, aby prawa kobiet były przestrzegane, bo wolę miłość od nienawiści" - mówią kolejne osoby deklarujące udział w marszu.
Marsz Miliona Serc
Marsz ma się rozpocząć w niedzielę 1 października o godzinie 12 na rondzie Dmowskiego w centrum Warszawy. Uczestnicy przejdą ulicą Marszałkowską, następnie Świętokrzyską i aleją Jana Pawła II. Marsz zakończy się na rondzie Radosława.
O głównym przesłaniu marszu Donald Tusk i inni przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej mówią od tygodni. Lider PO podkreślał w wywiadzie opublikowanym w środę w "Polityce", że "formuła jest prosta: jeśli kochasz Polskę, przyjdź na marsz". - Serce, które stało się naszym symbolem, nie ma barw partyjnych, tylko biało-czerwone. Nie będziemy się tam zajmować partiami, ani moją, ani żadną inną. Idziemy tam wszyscy razem, podobnie jak w czerwcu - powiedział, nawiązując do marszu 4 czerwca.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: MyObywateleUE.org