Wymiana zdań w sieci między Beatą Szydło a Marcinem Mastalerkiem. W tle Jacek Kurski

Trwa kampania przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Startujący z drugiego miejsca na mazowieckiej liście PiS były prezes TVP Jacek Kurski zamieścił w środę w mediach społecznościowych materiał wideo, na którym poparcia udziela mu była premier Beata Szydło, startująca z kolei z woj. małopolskiego i świętokrzyskiego.

Czytaj również: "Żołnierze" Kaczyńskiego. Co tym razem mu przyniosą?

Wpis Kurskiego krótko skomentował na portalu X Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. "Obrzydliwe" - stwierdził.

Była premier odniosła się następnie do wpisu Mastalerka. "Marcin Mastalerek nie będzie mi dyktować, kogo mam popierać. I niech sobie sam radzi ze swoimi emocjami, a nie próbuje mieszać w kampanii Zjednoczonej Prawicy" - napisała. Szef prezydenckiego gabinetu nie pozostał dłużny.

Czytaj również: Obajtek i Kurski na listach PiS. Większość ankietowanych uważa, że to zły ruch

"9 czerwca okaże się czy Beata Szydło będzie dyktowała mieszkańcom Mazowsza kogo mają popierać. Jestem szczerze ciekaw. A co do mieszania w kampanii, to jako wiceprezes PiS-u, nie powinna się martwić o moje emocje, ale o emocje dziewięciu innych kandydatów PiS z Mazowsza" - odparł Mastalerek.

Za wsparcie Beacie Szydło raz jeszcze podziękował Jacek Kurski. "Siła klasy i spokoju Beaty Szydło. Dziękuję Pani Premier. A karawana Zjednoczonej Prawicy jedzie dalej - do zwycięstwa!" - napisał.