Najszybszy Marokańczyk i Argentynka. Polacy na czwartym miejscu

Podium w biegu mężczyzn
Uczestnicy na trasie 16. Półmaratonu Warszawskiego ( materiał archiwalny)
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Zakończyła się rywalizacja w Półmaratonie Warszawskim. Jako pierwszy linię mety przekroczył Marokańczyk Soufian Bouquantar czasem 1:02.24. Drugi był jego rodak Mohamed El Ghazouany. Najszybszą kobietą była Daiana Ocampo z Argentyny. Zarówno Polak Adam Nowicki, jak i Polka Sabina Jarząbek zajęli czwarte miejsca.

Na starcie półmaratonu stanęło niemal 15 tysięcy osób, a na 5 kilometrów wystartowało ponad pięć tysięcy biegaczy. Był to największy półmaraton w historii Polski pod względem liczby uczestników.

O godzinie 9.30 rozpoczął się bieg na 5 kilometrów, którego zwycięzcami zostali Mikołaj Czeronek - 14.34 i Elżbieta Glinka - 16.02.

Z kolei pierwsi półmaratończycy dotarli do mety tuż po godzinie 12. Bouquantar triumfował czasem 1:02.24. Drugi ze stratą czterech sekund był jego rodak Mohamed El Ghazouany. Trzecie miejsce zajął Kenijczyk Edwin Cheruiyot Soi - 1:02.32. Nowicki uplasował się tuż za podium i wyrównał swój rekord życiowy - 1:02.51.

Chce poprawić rekord Polski

- Była bardzo dobra pogoda do biegania. Trasa była szybka. Jestem w trakcie przygotowań do mistrzostw Europy, które są już za dwa tygodnie. Chciałem się sprawdzić i pokusić się o szybkie bieganie. Wiedziałem, że będzie tutaj mocna ekipa - powiedział Nowicki po ukończeniu biegu.

Przez cały dystans Nowicki biegł w czołówce. Trzech rywali uciekło mu dopiero na ostatnim kilometrze.

- Ważne jest, żeby realizować założony cel. Niestety nasz "zając", który miał nas prowadzić do 17. kilometra, wcześniej zszedł z trasy i nikt nie chciał prowadzić. Tempo było szarpane. Zawodnicy patrzą na siebie, tasują się i to nie sprzyja dobrym wynikom. Dlatego rezultaty są minimalnie gorsze niż były zapowiadane. Moja tatyka była taka, żeby trzymać się z przodu i nie odpuszczać mimo rwanego tempa. Cieszę się z tego co mam i trenuję dalej. Mam nadzieję powalczyć o dobry rezultat na mistrzostwach Europy - oznajmił biegacz.

Nowicki chce poprawić rekord Polski, który od 2020 roku należy do Krystiana Zalewskiego i wynosi 1:01.32. Wystartuje w mistrzostwach Europy w biegach ulicznych, które odbędą się w dniach 12-13 kwietnia w Brukseli i Leuven.

- Marzę o rekordzie Polski. Wiem, że jest w moim zasięgu, ale wiele czynników musi się na to złożyć - zadeklarował.

"Przybyłam z daleka, ale warto było tu przyjechać"

Ocampo w Półmaratonie Warszawskim triumfowała czasem 1:10.48. Druga była Ukrainka Wiktoria Kaliużna - 1:12.13, a trzecia Kenijka Sylvia Mboga Medugu - 1:12.20. Czwartej Sabinie Jarząbek do podium zabrakło 27 sekund.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam wystartować w Warszawie. Przybyłam z daleka, ale warto było tu przyjechać. Wszyscy są dla mnie bardzo mili. Czuję się jak w domu za każdym razem, gdy rywalizuję w Polsce. Przyleciałam w środę i spędzę w Warszawie jeszcze dwa dni. Później wracam do Argentyny i będę przygotowywać się do mistrzostw Ameryki Południowej - przekazała Ocampo.

- Trasa była bardzo szybka i płaska. Było tylko kilka zbiegów i podbiegów. Jestem zadowolona ze swojego wyniku. Miesiąc temu startowałam w maratonie w Osace i jeszcze nie zregenerowałam się w pełni - dodała.

Wyjatkowa nazwa

Trasa półmaratonu była identyczna, jak przed rokiem. Pierwsze kilometry prowadziły Mostem Poniatowskiego i Alejami Jerozolimskimi. Następnie biegacze skierowali się na północ ulicą Marszałkowską, Królewską i Krakowskim Przedmieściem. Dalsza część trasy przebiegała przez Stare Miasto, Żoliborz i Bielany. Potem uczestnicy pobiegli ulicą Gwiaździstą i dotarli do Wybrzeża Gdyńskiego, by wzdłuż Wisły skierować się na południe. Następnie Mostem Gdańskim przedostali się na Pragę Północ i dobiegli do mety zlokalizowanej przy Stadionie Narodowym. Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej musieli liczyć się z utrudnieniami.

Półmaraton Warszawski - trasa
Półmaraton Warszawski - trasa
Źródło: Maraton Warszawski

Tegoroczna edycja imprezy przyjęła wyjątkową nazwę, zrywającą z tradycją kolejnej numeracji zawodów. Nie będzie to "19.", tylko "116 123. Półmaraton Warszawski". Organizatorzy chcą w ten sposób zwrócić uwagę na jeden z najistotniejszych problemów współczesnego świata - zdrowie psychiczne. "Cyfry przez nazwą biegu to bezpośrednie odwołanie do numeru telefonu zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym. Linia oraz platforma 116sos.pl działają codziennie i przez całą dobę, oferując wsparcie psychologiczne każdemu, kto tego potrzebuje" - wyjaśnia stołeczny ratusz.

Czytaj także: