Sprawa dotyczy terenu u zbiegu ulic Szarej i Rozbrat, gdzie znajduje się ogródek jordanowski.
"Otrzymaliśmy dziś informację, że w dniu 6 marca 2017 została wydana decyzja o ustaleniu warunków zabudowy na budowę zespołu apartamentowców na terenie parku im. Rydza-Śmigłego (działka przy skrzyżowaniu ul. Szarej i Rozbrat), sąsiadującego z Przedszkolem Integracyjnym przy ul. C. Śniegockiej" – poinformowało w komunikacie prasowym Miasto Jest Nasze.
Decyzja o warunkach zabudowy niczego nie przesądza, ale otwiera inwestorowi drogę do ubiegania się o pozwolenie na budowę.
Działka oddana w reprywatyzacji
Aktywiści przypominają, że działka została oddana w prywatne ręce w ramach reprywatyzacji. Odzyskał ją znany biznesmen Maciej Marcinkowski. Ten sam, który odpowiada za budowę biurowca przy Senatorskiej, w pobliżu placu Zamkowego czy odzyskanie części działki, na której znajdowało się popularne gimnazjum na Twardej.
"Obecnie oficjalnie właścicielem parku przy ul. Szarej jest żona Marcinkowskiego" – piszą aktywiści.
Działacze przekonują też, że wydane warunki zabudowy są sprzeczne z zapisami studium zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu oraz projektem planu zagospodarowania. Nad tym ostatnim pracę ciągną się od 2009 roku. Jednak obydwa te dokumenty nakazują zachować na Szarej teren zielony.
MJN krytykuje ratusz
"Projekt Warunków Zabudowy jako sprzeczny z projektem planu zagospodarowania powinien być zgodnie z procedurami konsultowany przez Zespól Koordynujący przy Prezydent m. st. Warszawy, który miał możliwość wydania stanowiska wstrzymującego wydanie WZetki (warunków zabudowy – red.)"– piszą działacze MJN.
Wskazują też, że władze Śródmieścia przesłały odpowiednie dokumenty w tej sprawie do stołecznego ratusza już w grudniu 2015 roku. Przez ponad rok miejskie Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego – według aktywistów – nie zainterweniowało w tej sprawie.
W środę wieczorem nie udało nam się uzyskać komentarza dzielnicy i potwierdzić tego, czy decyzja o warunkach zabudowy faktycznie została wydana. Rzecznik dzielnicy Śródmieście poinformował, że jest poza urzędem i nie ma możliwości sprawdzenia.
Ratusz: odpowiadaliśmy trzykrotnie
W odpowiedzi na ostrą krytykę ze strony aktywistów i zarzuty o bezczynność ratusza, jego rzecznik odpowiada zdecydowanie: - Tylko w tym roku burmistrz Śródmieścia otrzymał od urzędu miasta trzy opinie negatywne dotyczące wydania warunków zabudowy. W styczniu i w lutym - podpisane przez wicedyrektora Biura Architektury Marka Mikosa, a także w tym tygodniu – przez prezydenta Michała Olszewskiego, który to biuro nadzoruje – wyjaśnia Bartosz Milczarczyk.
Przypomina, podobnie jak aktywiści z MJN, że zarówno studium jak i projekt planu zagospodarowania przestrzennego nakazuje stworzyć w tym miejscu zieleń. – Przez to kilkukrotnie zwracaliśmy uwagę, że nie widzimy możliwości wydania warunków zabudowy, bo powinno się utrzymać tu teren zielony. Burmistrz o tym wie – mówi nam rzecznik.
Podkreśla też, że w przypadku nieruchomości przy Szarej to właśnie burmistrz (a nie prezydent miasta ani urzędnicy ratusza) jest organem, który wydaje ostateczną decyzję w sprawie warunków zabudowy. Opinię płynące z ratusza nie są dla niego wiążące.
Do całej sprawy odniósł się wieczorem sam wiceprezydent Michał Olszewski.
"To władze Dzielnicy Śródmieście, które są wybrane z rekomendacji PiS i byłych członków Miasto Jest Nasze wydały decyzję dopuszczającą zabudowę terenu przy ul. Szarej. W tej sprawie wydane były negatywne opinie w tym jedna podpisana przeze mnie osobiście! Apeluję, aby rozliczać tych, którzy wydają decyzje i tych, którzy powinni patrzeć na ręce władzom Śródmieścia, czyli Radzie Dzielnicy, w tym Komisji Ładu" – napisał w mediach społecznościowych.
Poinformował również, że w trybie natychmiastowym zostanie wszczęta kontrola w tej sprawie.
Burmistrzem dzielnicy jest Piotr Kazimierczak z Prawa i Sprawiedliwości, wśród zastępców jest między innymi reprezentujący aktywistów Paweł Suliga, a we wspomnianej przez Olszewskiego dzielnicowej komisji ładu zasiada Jan Śpiewak z MJN.
O planach budowy apartamentowców przy Szarej pisaliśmy na tvnwarszawa.pl w styczniu ubiegłego roku. Inwestor planował budowę trzech pięciokondygnacyjnych budynków mieszkaniowych z ogólnodostępnymi usługami na parterach.
Czytaj więcej o kontrowersjach wokół wspomnianego biurowca na placu Zamkowym:
W tym miejscu ma powstać biurowiec
kw/mś
Źródło zdjęcia głównego: materiały inwestora