Wrzucił bombę do powozu carskiego komisarza. Był legendą

Bojowiec strzelający do policjantaRysunek z "Robotnika" z 1908 r.

14 maja 1906 roku, dokładnie 110 lat temu na rogu ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej rozległ się potężny huk. Po chwili wiadomo było, że eksplodowała bomba wrzucona do powozu podkomisarza carskiej policji Nikołaja Konstantinowa, znienawidzonego przedstawiciela zaborczej władzy.

Zamachu dokonał młody mężczyzna Baruch Szulman, dokładnie w dniu swoich 20 urodzin. Konstantinow zginął na miejscu. Zamachowiec salwował się ucieczką, raniąc z rewolweru goniącego go żołnierza. Ale sam również został postrzelony, ukrył się w bramie przy ulicy Zielnej 33 i tam zmarł.

Początkowo carska policja nie potrafiła zidentyfikować zabitego. Paradoksalnie, z pomocą przyszła podziemna gazeta Polskiej Partii Socjalistycznej "Robotnik", która wydrukowała kilkadziesiąt tysięcy ulotek z opisem zdarzenia, wymieniając jego nazwisko.

Nowoczesne postulaty

Rodząca się pod koniec XIX wieku PPS w swojej deklaracji programowej wpisała "walkę o niepodległą Rzeczpospolitą demokratyczną". Katalog celów obejmował także wolność słowa, stowarzyszeń, równouprawnienie pod względem narodowym, wyznaniowym, płci, powstanie samorządu lokalnego, powszechne, bezpośrednie i tajne wybory, ośmiogodzinny czas pracy, gwarantowane dni od niej wolne, zrównanie płacy kobiet i mężczyzn, ustalenie minimalnego wynagrodzenia dla robotnika, bezpłatne i przymusowe nauczanie, czy zabezpieczenie rentowe i emerytalne.

Socjaliści, którzy rzucili rękawicę rosyjskiej władzy organizowali się w komitety, samoobrony ochraniające protesty i manifestacje. Mieli też swoją gazetę - wspomnianego "Robotnika". Później zaczęli się zbroić.

Zaczęło się na pl. Grzybowskim

W 1904 roku, kiedy wybuchła wojna Rosji z Japonią, wśród Polaków pojawiła się nadzieja na odzyskanie niepodległości. Ogłoszona przez władze carskie mobilizacja do rosyjskiej armii stała się pretekstem do wyjścia na ulice, a dokładniej rzecz biorąc na plac Grzybowski. Protestowało ok. 100 tysięcy osób, doszło do strzelaniny między członkami PPS a policją, która chciała zarekwirować sztandar partii z napisem: "PPS. Precz z wojną i caratem! Niech żyje Wolny Polski Lud!".

Baruch Szulman

Jednym z uczestników zajść był młody Stefan Okrzeja. Możliwe, że w tłumie manifestantów stał także młody Baruch Szulman. Urodzony w 1886 roku w rodzinie biednych żydowskich rzemieślników mieszkał i dorastał w robotniczym środowisku warszawskiej Woli. Już jako 18-latek został zakonspirowanym członkiem PPS.

Oddział do zadań specjalnych

Pierwsza tak otwarta konfrontacja od czasów powstania styczniowego w 1863 roku dała impuls do dalszych działań. Po wydarzeniach na placu Grzybowskim powstała słynna Organizacja Bojowa PPS. Kierowali nią Józef Piłsudski, Walery Sławek, Tomasz Arciszewski, Aleksander Prystor, którzy później budowali wolną Polskę i kierowali nią. Piłsudski jako marszałek i naczelnik państwa, natomiast Sławek, Arciszewski, Prystor w II RP byli premierami. Członkiem OB PPS został także młody Szulman.

PPS-owska bojówka osłaniała zbrojnie demonstracje, wykonywała wyroki śmierci na przedstawicielach władz rosyjskich i policjantach. Atakowano rosyjskie urzędy skarbowe, napadano na konwoje i pociągi przewożące pieniądze. Przeprowadzono łącznie ponad 2500 akcji, a w utworzonej sieci tajnych magazynów bojowcy przechowywali 1400 pistoletów, 200 tys. sztuk nabojów, 300 sztyletów. W zakonspirowanych laboratoriach produkowano nawet bomby.

Śmierć człowieka, narodziny legendy

Działalność konspiracyjna Barucha Szulmana nie uszła uwadze carskiej policji. 6 września 1905 roku został aresztowany za nielegalne posiadanie broni i osadzony na trzy miesiące w okrytym złą sławą X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej. Po jej opuszczeniu został włączony do żydowskiej "piątki" bojowej PPS. Wkrótce młodzi aktywiści otrzymali rozkaz dokonania zamachu bombowego na znienawidzonego przez robotników podkomisarza carskiej policji Nikołaja Konstantinowa.

14 maja 1906 roku był ostatnim dniem z życia młodego spiskowca i jednocześnie pierwszym jego sławy.

Informacja szybko obiegła miasto, a policja obawiając się, że pogrzeb Szulmana stanie się okazją do manifestacji wykradła jego ciało, chowając je w tajemnicy na cmentarzu żydowskim przy ulicy Okopowej. Trud Rosjan okazał się daremny. Szulman stał się symbolem wspólnej walki Polaków i Żydów o niepodległość Polski. Powstała o nim piosenka w jidysz "Baruch Szulman wielkim bohaterem był", a w już odrodzonej Rzeczpospolitej jego imieniem nazywano ulice w wielu miasteczkach zamieszkałych przez mniejszość żydowską.

W 1927 roku z inicjatywy PPS ufundowano nowy nagrobek i pamiątkową tablicę, a trzy lata później prezydent Ignacy Mościcki odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Niepodległości z Mieczami. Jego grób otaczano czcią, a gromadzący się przy nim młodzi żydowscy działacze jeszcze przez długie lata opowiadali sobie o legendarnym zamachu na Konstantinowa.

Komuniści go wymazali

Po wojnie, w latach 60., w Polsce Ludowej narastały nastroje antysemickie. Choć rządzący wówczas komuniści chętnie odwoływali się do Stefanem Okrzei czy Józefa Mireckiego, to o Szulmanie, który sam siebie określał jako "wyznania mojżeszowego, narodowości polskiej i poddaństwa rosyjskiego", pamiętać nie chcieli. Jego nagrobek przetrwał, ale nie ma śladu po tablicach.

Sławomir Krejpowicz

Źródło zdjęcia głównego: Rysunek z "Robotnika" z 1908 r.

Pozostałe wiadomości

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

92-latka wybrała się do córki, ale zapomniała gdzie ona mieszka. Zbłąkaną seniorką zainteresowała się przechodząca kobieta. Z kolei 79-letnia mieszkanka Śródmieścia postanowiła wybrać się poza Warszawę i zgubiła się już na Muranowie. W upalne dni starsze osoby są szczególnie narażone, powinny unikać samotnych podróży i dłuższego przebywania na zewnątrz.

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarzuty usiłowania kradzieży oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 33-latek, który w trakcie zakrapianej imprezy wtargnął na teren znajdującego się w pobliżu gospodarstwa i uruchomił ciągnik. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w inną maszynę rolniczą, a następnie w budynek.

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z Targówka zatrzymali 41-letniego mieszkańca dzielnicy, który nie tylko był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, ale też posiadał znaczną ilość narkotyków.

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Młocku niedaleko Ciechanowa 46-latka kierująca renault wjechała do rowu. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczyła policjantom, że była przekonana, że ktoś ją goni.

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Źródło:
PAP

Groźnie wyglądająca kolizja w okolicy Dworca Zachodniego. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe, na miejsce przyjechały służby.

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl