Zmienione opłaty za żłobki pozwolą na tworzenie kolejnych miejsc - zapowiada ratusz. - Chcemy dofinansowywać pobyt dzieci w przedszkolach prywatnych - powiedział w rozmowie PAP dyrektor Biura Polityki Społecznej, Bogdan Jaskołd. Dziecko można będzie też oddać do opiekuna dziennego. Teoretycznie, bo na takich opiekunów nie ma na razie chętnych.
Na początku kwietnia weszła w życie ustawa o formach opieki nad dziećmi do lat trzech, tzw. ustawa żłobkowa. Żłobki przestały być zakładami opieki zdrowotnej, co pozwoliło samorządom na podniesienie opłat za pobyt dzieci w tych placówkach.
Nowe opłaty
Opłata ma zależeć od dochodu rodziny. Miejsce w żłobku kosztuje 1170 zł. Dzięki zmianom rodzice zarabiający 700 zł będą płacić 17 proc. tej kwoty, czyli 200 zł.
- Kolejne progi to: 32 proc., czyli 380 zł dla osób z dochodem 701-1450 zł; 51 proc., czyli 600 zł dla rodzin z dochodem 1451-2100 zł; 74 proc., czyli 860 zł w przypadku osób o dochodach 2101-2800 zł - wylicza Bogdan Jaskołd, dyrektor biura polityki społecznej w ratuszu. - Najbardziej zamożne rodziny, z dochodem przewyższającym 2800 zł na osobę, zapłacą 100 proc. Jest to mniej niż w prywatnych placówkach, gdzie opłaty wynoszą ok. 1,5 tys.- 2,5 tys. zł - dodaje.
- Chcemy, żeby głosowanie nad wysokością opłat odbyło się najpóźniej w czerwcu. Jeśli radni zgodzą się na ich wprowadzenie, w lipcu lub w sierpniu będzie można przygotować uchwałę o wysokości dotacji, tak żeby od września mogły obowiązywać - przekonuje Jaskołd.
Dopłacą do prywatnych
Pieniądze, które miasto zyska, mają być przeznaczone na uruchomienie w Warszawie nowych miejsc. Władze miasta chcą zachęcać do tworzenia prywatnych placówek, proponując dotacje dla każdego dziecka. - W warszawskich żłobkach brakuje sześć tysięcy miejsc. W żadnym innym mieście nie ma takich braków - zaznacza Jaskołd.
Głosowanie w czerwcu
Szansą na nadrobienie braków ma być tzw. opiekun dzienny. Pensję płacić będzie mu miasto, dostanie też pieniądze na wyżywienie dzieci. Projekt uchwały przewiduje, że wynagrodzenie dla opiekuna wyniesie 2,5 tys. zł brutto. Na razie nie ma chętnych na te posady.
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: | dawdaw