Wojsko zbuduje most pontonowy na Wiśle. Ratusz zapowiada, że prace zaczną się w środę

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Szef KPRM o decyzji w sprawie mostu pontonowego na Wiśle
Szef KPRM o decyzji w sprawie mostu pontonowego na WiśleTVN24
wideo 2/6
Szef KPRM o decyzji w sprawie mostu pontonowego na WiśleTVN24

Na prośbę prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego wojsko zbuduje most pontonowy na Wiśle, na którym położony zostanie awaryjny rurociąg tłoczący ścieki do oczyszczalni "Czajka" - poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Rafał Trzaskowski przekazał, że przeprawę sfinansuje miasto.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>>

Jak przekazał przed godziną 17 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, miasto zamierza pokryć koszty montażu mostu pontonowego na rzece. - Spółka MPWiK będzie to finansować. W zeszłym roku operacja postawienia mostu pontonowego kosztowała 40 milionów złotych – poinformował Trzaskowski. Zapytany o to, czy miasto będzie płacić również wojsku za ustawienie mostu, odpowiedział, że "minister Dworczyk mówił o pokryciu wszystkich kosztów". - Czy wojsko również wystawi nam fakturę? Wszystko wskazuje na to, że pan premier podjął decyzję, że mamy pokryć wszystkie koszty - dodał.

Poinformował, że w środę o godzinie 8 odbędzie się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem przedstawicieli rządu, wojska, MPWiK oraz ratusza, który będzie reprezentować wiceprezydent Robert Soszyński. - Po pierwszych ustaleniach będzie można rozpocząć pracę – podkreślił prezydent Warszawy.

Jak przekazał, stawianie mostu pontonowego oraz wykonanie przecisku rur stalowych do awaryjnego przesyłu ścieków pod Wisłą ma być realizowane równolegle.

W środę rozpocznie się montaż mostu pontonowego

Po godzinie 19 podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie MPWiK wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński przekazał, że prace rozpoczną się w środę. - Od jutra dzięki przychylności strony rządowej rozpoczynamy prace w tym zakresie. Będzie zestawiany most pontonowy, a na mim układane nitki rurociągu – powiedział Soszyński.

Przyznał, że stołeczne MPWiK będzie musiało ponieść koszty realizacji tej inwestycji. W jego ocenie będą one podobne do zeszłorocznych, i że przedsiębiorstwo jest na to przygotowane.

Soszyński: od środy zaczynamy prace przy moście pontonowym
Soszyński: od środy zaczynamy prace przy moście pontonowym TVN24

Soszyński: dotychczasowy układ trzeba przeprojektować

Ponadto podczas konferencji podano więcej szczegółów na temat planowanej równolegle pod dnem Wisły budowy kolektora.

- Podjęto decyzję, że będą wykonywane przewierty HDD – powiedział Soszyński. HDD - ang. Horizontal Directional Drilling, czyli horyzontalne przewierty kierunkowe, to nowoczesna technologia polegająca na wykonywaniu poziomych przewiertów. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych systemów pomiarowych i sterujących można wykonać je z dużą precyzją.

- Ta metoda jest wykorzystywana do realizacji różnego rodzaju inwestycji, my ją chcemy wykorzystać do budowy instalacji do przesyłu ścieków – wskazała prezes MPWiK Renata Tomusiak.

MPWiK będzie również prowadziło remont kolektorów, które uległy awarii. - Remont dotychczasowych kolektorów zajmie dużo więcej czasu. Układ będzie musiał zostać przeprojektowany i w jakimś sensie odtworzony na nowo. Tu zakładamy, że zajmie to co najmniej kilkanaście miesięcy – ocenił Soszyński.

"Most może być wykorzystywany do połowy listopada"

We wtorkowe południe odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z prośbą prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o udostępnienie mostu pontonowego do poprowadzenia awaryjnego rurociągu na Wiśle. Tuż po zakończeniu spotkania szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk ogłosił, że wojsko zbuduje tymczasową przeprawę, a miastu zostaną przekazane dokumentacja i elementy rurociągu z 2019 roku. Do dyspozycji stołecznych urzędników będą także eksperci i inżynierowie odpowiedzialni za budowę i eksploatację konstrukcji.

Jak przypomniał Dworczyk, funkcjonowanie przeprawy pontonowej uzależnione jest od warunków meteorologicznych i pór roku. Podobnie jak podczas pierwszej awarii kolektora przesyłającego ścieki do oczyszczalni "Czajka", będzie on mógł być wykorzystywany do około połowy listopada.

Kto zapłaci za most pontonowy?

- Zarówno koszty związane ze stawianiem mostu pontonowego, koszt rur, koszt dokumentacji i utrzymania to koszty, które będzie musiało pokryć miasto stołeczne Warszawa. Po drugie wszelkie koszty dodatkowe związane z funkcjonowaniem inspekcji, które są zaangażowane w kontrolowanie stanu czystości Wisły - w jaki sposób wpływa na niego awaria - tymi kosztami będą również obciążone władze Warszawy - zapowiedział szef KPRM.

Jak dodał, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski został zaproszony do KPRM na wtorkowe popołudnie, by omówić szczegóły tego przedsięwzięcia.

- To, co trzeba podkreślić, to całość tego przedsięwzięcia - zarówno rozwiązanie tymczasowe, jak i docelowe - to jest odpowiedzialność prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Miasto musi zorganizować ten proces. O ile w roku 2019 była to sytuacja szczególna, wyjątkowa i wtedy rząd wziął na siebie odpowiedzialność za zrealizowanie tego procesu od początku do końca, o tyle w tej chwili, zgodnie z obowiązującymi przepisami to odpowiedzialność miasta - dodał.

Pytany przez dziennikarzy Dworczyk precyzował, że miasto będzie musiało zapłacić między innymi za prace inżynieryjne wojska i wykorzystanie sprzętu wojskowego. Jak przekonywał, nie jest to nic nadzwyczajnego i wielokrotnie zdarza się, że wojska inżynieryjne wykonujące działania na rzecz samorządów, rozliczają się potem z podjętych prac.

Poprzedni most kosztował 50 milionów złotych

Szef KPRM dodał, że w ubiegłym roku zbudowanie zapasowego rurociągu kosztowało około 50 milionów złotych. Tym razem, jak dodał, chodziłoby między innymi o odsprzedanie miastu części instalacji, która była użyta w 2019 roku. Dopytywany, co będzie, jeśli Warszawy nie będzie stać na sfinansowanie budowy mostu i rurociągu, odpowiedział, że nie wyobraża sobie tego. - Rozwiązanie tego problemu spoczywa na władzach miasta - podkreślał. Dworczyk stwierdził, że "Warszawa ma około 16 miliardów budżetu, to jest tego rodzaju budżet, w ramach którego z tego rodzaju wydarzeniami można sobie poradzić".

Zaznaczył, że rząd mógłby "umyć ręce" i powiedzieć, że to sprawa samorządu. - W trosce o mieszkańców, również mieszkańców miejscowości położonych na północ od Warszawy, pomagamy, natomiast to jest pomoc w określonym zakresie. Miasto też musi odpowiadać za to, że doszło do tej awarii - powiedział.

Most pontonowy funkcjonował rok temu, gdy również doszło do awarii. Bypass umieszczony na skonstruowanej przez wojsko przeprawie pompował ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Decyzję o jego budowie podjął premier Mateusz Morawiecki ze względu na awarię układu przesyłowego ścieków i prowadzony przez warszawski MPWiK zrzut nieczystości do Wisły.

Most pontonowy na Wiśle (zdjęcie ilustracyjne z 2019 roku)Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

50 żołnierzy weźmie udział w budowie

We wtorek po południu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił, że wojsko, które ma budować most, ma w tym doświadczenie. - To jest działanie, które Wojsko Polskie ma przećwiczone, bo niejeden raz budowało mosty pontonowe, zarówno w trakcie ćwiczeń, jak i rok temu. Pięćdziesięciu żołnierzy będzie zaangażowanych w budowę mostu pontonowego, potem oczywiście będą dyżurować. Ten most musi być sprawdzany - powiedział minister na konferencji prasowej.

Według Błaszczaka termin instalacji być może będzie znany po wtorkowym spotkaniu Trzaskowskiego z Dworczykiem. Podkreślił, że za realizację tego przedsięwzięcia odpowiedzialny jest włodarz stolicy. - My pomagamy, dlatego że prezydent Trzaskowski zwrócił się z takim wnioskiem do polskiego rządu, natomiast to prezydent Warszawy jest odpowiedzialny za funkcjonowanie miasta i to jego odpowiedzialność stanowi o tym, jaka forma zostanie przyjęta - zaznaczył szef MON.

"Zalecenia nie zostały zrealizowane"

- Szkoda, że po roku od tamtej awarii dochodzi do kolejnej awarii, według informacji, które otrzymaliśmy jako ministrowie, wiemy, że zalecenia, które były przekazywane do MPWiK nie zostały zrealizowane - powiedział również podczas briefingu szef KPRM.

Do tej wypowiedzi odniosła się na Twitterze rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. "Panie Ministrze, proszę doprecyzować jakie zalecenia, do których rzekomo się nie zastosowaliśmy ma Pan na myśli, albo wycofać się z tej sugestii" - zaapelowała.

O tym wątku mówił także we wtorek rano prezydent Rafał Trzaskowski, bowiem podobne oskarżenia pojawiały się już wcześniej w kontekście ostrzeżeń kierowanych do MPWiK przez Wody Polskie. Podczas spotkania z dziennikarzami prezydent przekonywał, że miasto stosowało się do wszystkich wytycznych, które pojawiły się po pierwszej awarii. - Nigdy nie pojawiły się konkretne zarzuty wobec naszych działań, czy też wskazania, że jeśli czegoś nie wymienimy, to dojdzie do kolejnej awarii. Wody Polskie kierowały do nas wyłącznie pytania o to, co robimy w tej sprawie, bo coś może się w przyszłości stać z kolektorami - twierdził Trzaskowski.

Zapewniał jednocześnie, że zdaniem powołanych rok temu ekspertów, po naprawie uszkodzonego odcinka rurociągu miał on być w stanie funkcjonować jeszcze przez kilka kolejnych lat.

Prezes MPWiK: ekspertyzy wykonali niezależni eksperci
Prezes MPWiK: ekspertyzy wykonali niezależni eksperciTVN24

Na wiadomość Gałeckiej odpisał Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera. "Już w kwietniu ostrzegaliśmy Prezydenta @trzaskowski_ przed katastrofą. Od ponad roku (!) @WodyPolskie wnioskują o przedstawienie raportu z prac przy budowie awaryjnego przesyłu. Pisma pozostają bez odpowiedzi, a MPWiK od 12 mcy nie wystąpiło do Wód Polskich o jakiekolwiek zgody" - napisał we wtorek na Twitterze Dworczyk.

Szef Kancelarii Premiera zamieścił ponadto dwa pisma z kwietnia i czerwca br., które do Rafała Trzaskowskiego przesłał prezes Wód Polskich Przemysław Daca.

 

W trzy miesiące chcieliby zbudować rurociąg pod dnem Wisły

Pokrycie kosztów budowy mostu pontonowego nie będzie jedynym wydatkiem miasta. Jeszcze po pierwszej awarii kolektora przesyłowego zapadła decyzja o konieczności przygotowania rozwiązania awaryjnego na wypadek kolejnych problemów z instalacją odprowadzającą ścieki z siedmiu dzielnic lewobrzeżnej Warszawy do "Czajki". We wtorek podczas spotkania z dziennikarzami prezydent Warszawy potwierdził, że miasto zdecydowało się na budowę tak zwanego przecisku pod dnem rzeki, czyli awaryjnego rurociągu.

- Podjęliśmy już decyzję, że to jest to, co będziemy realizować, ale mamy nadzieję, że w procedurze awaryjnej - powiedział prezydent. Gdyby urzędnicy trzymali się standardowych procedur dotyczących prowadzenia takich inwestycji, budowa przecisku trwałaby około dwóch lat. - Jesteśmy w stanie wystąpić do PINB-u oraz wszystkich innych instytucji rządowych o zgodę na realizację tej inwestycji w trybie awaryjnym. Wtedy trwa to szybciej i nie trzeba zdobywać wszystkich koniecznych pozwoleń - tłumaczył. 

Do wtorkowego wieczora ratusz czeka na oferty firm, które gotowe są podjąć się tego zadania. Prezydent przekonywał rano, że deklarowały one możliwość sfinalizowania prac w ciągu około trzech miesięcy. Koszt inwestycji wstępnie szacowany jest na kilkadziesiąt milionów złotych.

- Rząd i saperzy utrzymują, że most pontonowy może funkcjonować przez około trzy, cztery miesiące. Wszystko wskazuje na to, że da nam to wystarczająco dużo czasu, by przeprowadzić przecisk pod Wisłą. Na wszelki wypadek przygotowaliśmy też taką alternatywę, że rurociąg awaryjny będzie można położyć na moście Północnym. Ale miejmy nadzieję, że nie staniemy przed takim dylematem - zaznaczył Trzaskowski. Jak dodał, pewne jest, że budowa takiej instalacji połączonej z konstrukcją mostu jest możliwa, ponieważ w ramach szukania rozwiązań dla budowy awaryjnego rurociągu prowadzone były analizy, w których obliczano między innymi wytrzymałość przeprawy i jej maksymalne obciążenie.

Awaria w "Czajce"

Awaria układu przesyłowego ścieków odprowadzanych z lewobrzeżnej Warszawy pod dnem Wisły do oczyszczalni "Czajka" nastąpiła w sobotę około godziny 10.30. Zalany ściekami został tunel na długości około jednego kilometra.

Tunel z kolektorami ma ponad 1300 metrów długości, z czego ok. 300 metrów znajduje się ok. 10 metrów pod dnem Wisły. Jego średnica przekracza 4 metry.

Jak informował Trzaskowski w weekend, aby zapewnić bezpieczny odbiór ścieków od mieszkańców, na czas awarii MPWiK rozpoczął awaryjny zrzut ścieków do Wisły.

Zaznaczył też, że awaria nie ma wpływu na jakość "warszawskiej kranówki".

Autorka/Autor:kk, dg/ec/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrznowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Pierwszy mandat nałożony na kierownika budowy nie pomógł. Policjanci po kilkunastu dniach ukarali go ponownie i wstrzymali prace drogowe w Piasecznie.

Zagrodzone przejście i kartka odsyłająca do nieistniejącego chodnika

Zagrodzone przejście i kartka odsyłająca do nieistniejącego chodnika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od 30 czerwca podróżni będą mogli korzystać z nowego przystanku kolejowego Radom Wschód, który poprawi połączenie z lotniskiem. Zatrzyma się tam 50 pociągów Kolei Mazowieckich. Przystanek znajduje się pod wiaduktem na ulicy Żeromskiego. Inwestycja kosztowała 39 milionów złotych.

Nowy przystanek kolejowy w Radomiu

Nowy przystanek kolejowy w Radomiu

Źródło:
PAP

We wtorek wieczorem doszło do zderzenia dwóch aut osobowych w Wawrze. Jeden z samochodów dachował. W karetce badana była jedna osoba.

Zderzenie dwóch aut, jedno dachowało

Zderzenie dwóch aut, jedno dachowało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Żoliborski urząd chwali się nowym rozwiązaniem wspierania koncentracji uczniów. W Szkole Podstawowej numer 267 imienia Juliusza Słowackiego przy ulicy Braci Załuskich 1 zainstalowano rotory - rowerki zintegrowane z ławką.

Ławki z rowerkami w żoliborskiej podstawówce

Ławki z rowerkami w żoliborskiej podstawówce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Odnowiony wiadukt mostu Poniatowskiego miał być gotowy w tym roku. Prace przy modernizacji konstrukcji są już zaawansowane, ale wykonawca ma wciąż na liście do wykonania remont wieżyc czy przejścia podziemnego. Władze miasta potwierdziły, że dopiero w kolejne wakacje rozpocznie się wymiana dylatacji przy torowisku tramwajowym.

Remont mostu Poniatowskiego trwa już dwa lata. Wiadomo, kiedy może się zakończyć

Remont mostu Poniatowskiego trwa już dwa lata. Wiadomo, kiedy może się zakończyć

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest śledztwo w sprawie pożaru hali magazynowej w Kawęczynie koło Piaseczna. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przygotowała wniosek o powołanie zespołu śledczych, którzy wyjaśnią przyczyny pojawienia się ognia. Jej rzecznik prokurator Piotr Antoni Skiba przekazał, że konieczne jest wykonanie "zmasowanych czynności procesowych", podobnie jak w przypadku pożaru hali na Marywilskiej.

Wielki pożar hali magazynowej. Śledztwo i "zmasowane czynności procesowe"

Wielki pożar hali magazynowej. Śledztwo i "zmasowane czynności procesowe"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ramach akcji "Głosujemy na 100 procent" mazowieccy samorządowcy zachęcali do udziału w drugiej turze wyborów prezydenckich, która odbędzie się 1 czerwca. - Naszym celem jest pobicie najwyższej w historii III RP frekwencji wyborczej, która w październiku 2023 roku wyniosła 74,38 procent - powiedziała inicjatorka akcji.

"Głosujcie na 100 procent". Samorządowcy zachęcają do udziału w wyborach

"Głosujcie na 100 procent". Samorządowcy zachęcają do udziału w wyborach

Źródło:
PAP

W jednym z lokali w Nasielsku policjanci wraz z celnikami znaleźli pięć automatów z zainstalowanymi grami losowymi. Za prowadzenie działalności hazardowej bez wymaganego zezwolenia organizatorowi może grozić kara nawet do 100 tysięcy złotych od każdej maszyny.

Mogą zapłacić nawet pół miliona złotych kary za nielegalne automaty

Mogą zapłacić nawet pół miliona złotych kary za nielegalne automaty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Mokotowa weszli do mieszkania dwóch mężczyzn, gdzie znaleźli dwa kilogramy mefedronu i amfetaminy. Jeden z zatrzymanych mężczyzn usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających.

Narkotyki na parapecie i w zamrażarce

Narkotyki na parapecie i w zamrażarce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

64-latek z Pruszkowa podawał się za lekarza i sam wytwarzał "leki" dla swoich pacjentów. Był bardzo zaskoczony, gdy do drzwi jego "gabinetu" zapukali policjanci.

"Leczył" wszystkie choroby, "leki" produkował sam

"Leczył" wszystkie choroby, "leki" produkował sam

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym ze sklepów w Jabłonnej zatrzymano 33-latka, który chciał wynieść towar. To był początek jego problemów. Okazało się, że ma na koncie listy gończe, nakaz doprowadzenia i zarządzenia, mające na celu ustalenie jego miejsca pobytu.

Mieli 17 powodów, by go zatrzymać

Mieli 17 powodów, by go zatrzymać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Rejonowy w Przasnyszu wydał wyrok w sprawie katechety w Specjalnym Ośrodku Szkolno – Wychowawczym w Makowie Mazowieckim. Uznał go winnym naruszenia nietykalności cielesnej małoletniego, ale warunkowo umorzył postępowanie na okres dwóch lat.

Ksiądz krzyczał i przyciskał ucznia do ławki. Jest wyrok

Ksiądz krzyczał i przyciskał ucznia do ławki. Jest wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Mławą na prostym odcinku drogi wojewódzkiej numer 544 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby zginęły.

"Hamował i zjechał na przeciwległy pas ruchu". Doszło do zderzenia, nie żyją dwaj kierowcy

"Hamował i zjechał na przeciwległy pas ruchu". Doszło do zderzenia, nie żyją dwaj kierowcy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Złożył zamówienie w okienku typu drive-thru płockiej restauracji, ale zamiast odebrać jedzenie i odjechać, stał bezczynnie w miejscu. Okazało się, że kierowca miał niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Zamówił frytki i zasnął w aucie

Zamówił frytki i zasnął w aucie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest ich osiem i pochodzą z czasów budowy obiektu. Czarno-białe latarnie na ozdobnej kolumnie wróciły przed Pałac Kultury i Nauki. Dopełniają trwającą przebudowę placu Centralnego.

Przed Pałac Kultury i Nauki wróciły zabytkowe latarnie

Przed Pałac Kultury i Nauki wróciły zabytkowe latarnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marek Bieńczyk został uhonorowany tytułem Warszawskiego Twórcy przez jury Nagrody Literackiej Warszawy. Wyróżniono go za całokształt twórczości. "To arcymistrz polskiego eseju i wybitny tłumacz" - brzmi fragment uzasadnienia.

"Arcymistrz polskiego eseju i wybitny tłumacz". Warszawski Twórca 2025 roku

"Arcymistrz polskiego eseju i wybitny tłumacz". Warszawski Twórca 2025 roku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na łuku drogi uderzyła w inny samochód i uciekła. Po zatrzymaniu okazało się, że 25-latka ma dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami, a w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Wracała z koleżanką z imprezy. Usłyszała już wyrok, siedem miesięcy spędzi w więzieniu.

Kolizja po imprezie, ucieczka i wyrok

Kolizja po imprezie, ucieczka i wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studentki i studenci rozpoczęli strajk okupacyjny na Uniwersytecie Warszawskim. Grupa kilkudziesięciu osób zajęła budynek Zarządu Samorządu Studentów UW przy Krakowskim Przedmieściu. Niektórzy nie zostali wpuszczeni do środka, więc rozbili namioty na dziedzińcu. Postulaty strajkujących dotyczą między innymi publicznych stołówek i akademików.

Strajk na UW. Studenci zajęli budynek, rozbili namioty na dziedzińcu

Strajk na UW. Studenci zajęli budynek, rozbili namioty na dziedzińcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarzuty sprowadzenia katastrofy w ruchu drogowym, uszkodzenia kilku aut i prowadzenia pod wpływem marihuany usłyszał kierowca, który w połowie kwietnia jechał na dachu swojego auta oraz trzymając się naczepy ciężarówki. Nagrania z jego szokującego zachowania obiegło media społecznościowe, tak zapracował na pseudonim "surfer z S8". 34-latek stanie przed sądem.

Ruchliwą trasą jechał na dachu auta. "Surfer z S8" usłyszał poważne zarzuty

Ruchliwą trasą jechał na dachu auta. "Surfer z S8" usłyszał poważne zarzuty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do aresztu trafił 21-latek, który w okolicach Ostrowi Mazowieckiej usiłował zgwałcić 13-letnią dziewczynkę. Mężczyzna zaledwie miesiąc wcześniej został skazany za przestępstwa seksualne na dwa lata więzienia. Wyrok jeszcze się nie uprawomocnił, dlatego sprawca był na wolności.

Areszt za próbę gwałtu na 13-latce. Miesiąc wcześniej mężczyzna został skazany

Areszt za próbę gwałtu na 13-latce. Miesiąc wcześniej mężczyzna został skazany

Źródło:
PAP

Na warszawskich Odolanach pobito w niedzielę dwie osoby w kryzysie bezdomności. Jedna z nich wymagała hospitalizacji z powodu urazu głowy i ręki. Sprawcy użyli szpadla i pałki. Zatrzymani - 40-letnia kobieta i 60-letni mężczyzna - usłyszeli we wtorek zarzuty. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że doszło do awantury o pustostan. Podejrzani oczekiwali, że w zamian za schronienie, pokrzywdzeni będą im oddawać papierosy.

Kobieta i mężczyzna pobici szpadlem i pałką. W tle awantura o pustostan

Kobieta i mężczyzna pobici szpadlem i pałką. W tle awantura o pustostan

Źródło:
tvnwarszawa.pl