Wojsko zbuduje most pontonowy na Wiśle. Ratusz zapowiada, że prace zaczną się w środę

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Szef KPRM o decyzji w sprawie mostu pontonowego na Wiśle
Szef KPRM o decyzji w sprawie mostu pontonowego na WiśleTVN24
wideo 2/6
Szef KPRM o decyzji w sprawie mostu pontonowego na WiśleTVN24

Na prośbę prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego wojsko zbuduje most pontonowy na Wiśle, na którym położony zostanie awaryjny rurociąg tłoczący ścieki do oczyszczalni "Czajka" - poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Rafał Trzaskowski przekazał, że przeprawę sfinansuje miasto.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>>

Jak przekazał przed godziną 17 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, miasto zamierza pokryć koszty montażu mostu pontonowego na rzece. - Spółka MPWiK będzie to finansować. W zeszłym roku operacja postawienia mostu pontonowego kosztowała 40 milionów złotych – poinformował Trzaskowski. Zapytany o to, czy miasto będzie płacić również wojsku za ustawienie mostu, odpowiedział, że "minister Dworczyk mówił o pokryciu wszystkich kosztów". - Czy wojsko również wystawi nam fakturę? Wszystko wskazuje na to, że pan premier podjął decyzję, że mamy pokryć wszystkie koszty - dodał.

Poinformował, że w środę o godzinie 8 odbędzie się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem przedstawicieli rządu, wojska, MPWiK oraz ratusza, który będzie reprezentować wiceprezydent Robert Soszyński. - Po pierwszych ustaleniach będzie można rozpocząć pracę – podkreślił prezydent Warszawy.

Jak przekazał, stawianie mostu pontonowego oraz wykonanie przecisku rur stalowych do awaryjnego przesyłu ścieków pod Wisłą ma być realizowane równolegle.

W środę rozpocznie się montaż mostu pontonowego

Po godzinie 19 podczas konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie MPWiK wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński przekazał, że prace rozpoczną się w środę. - Od jutra dzięki przychylności strony rządowej rozpoczynamy prace w tym zakresie. Będzie zestawiany most pontonowy, a na mim układane nitki rurociągu – powiedział Soszyński.

Przyznał, że stołeczne MPWiK będzie musiało ponieść koszty realizacji tej inwestycji. W jego ocenie będą one podobne do zeszłorocznych, i że przedsiębiorstwo jest na to przygotowane.

Soszyński: od środy zaczynamy prace przy moście pontonowym
Soszyński: od środy zaczynamy prace przy moście pontonowym TVN24

Soszyński: dotychczasowy układ trzeba przeprojektować

Ponadto podczas konferencji podano więcej szczegółów na temat planowanej równolegle pod dnem Wisły budowy kolektora.

- Podjęto decyzję, że będą wykonywane przewierty HDD – powiedział Soszyński. HDD - ang. Horizontal Directional Drilling, czyli horyzontalne przewierty kierunkowe, to nowoczesna technologia polegająca na wykonywaniu poziomych przewiertów. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych systemów pomiarowych i sterujących można wykonać je z dużą precyzją.

- Ta metoda jest wykorzystywana do realizacji różnego rodzaju inwestycji, my ją chcemy wykorzystać do budowy instalacji do przesyłu ścieków – wskazała prezes MPWiK Renata Tomusiak.

MPWiK będzie również prowadziło remont kolektorów, które uległy awarii. - Remont dotychczasowych kolektorów zajmie dużo więcej czasu. Układ będzie musiał zostać przeprojektowany i w jakimś sensie odtworzony na nowo. Tu zakładamy, że zajmie to co najmniej kilkanaście miesięcy – ocenił Soszyński.

"Most może być wykorzystywany do połowy listopada"

We wtorkowe południe odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z prośbą prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o udostępnienie mostu pontonowego do poprowadzenia awaryjnego rurociągu na Wiśle. Tuż po zakończeniu spotkania szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk ogłosił, że wojsko zbuduje tymczasową przeprawę, a miastu zostaną przekazane dokumentacja i elementy rurociągu z 2019 roku. Do dyspozycji stołecznych urzędników będą także eksperci i inżynierowie odpowiedzialni za budowę i eksploatację konstrukcji.

Jak przypomniał Dworczyk, funkcjonowanie przeprawy pontonowej uzależnione jest od warunków meteorologicznych i pór roku. Podobnie jak podczas pierwszej awarii kolektora przesyłającego ścieki do oczyszczalni "Czajka", będzie on mógł być wykorzystywany do około połowy listopada.

Kto zapłaci za most pontonowy?

- Zarówno koszty związane ze stawianiem mostu pontonowego, koszt rur, koszt dokumentacji i utrzymania to koszty, które będzie musiało pokryć miasto stołeczne Warszawa. Po drugie wszelkie koszty dodatkowe związane z funkcjonowaniem inspekcji, które są zaangażowane w kontrolowanie stanu czystości Wisły - w jaki sposób wpływa na niego awaria - tymi kosztami będą również obciążone władze Warszawy - zapowiedział szef KPRM.

Jak dodał, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski został zaproszony do KPRM na wtorkowe popołudnie, by omówić szczegóły tego przedsięwzięcia.

- To, co trzeba podkreślić, to całość tego przedsięwzięcia - zarówno rozwiązanie tymczasowe, jak i docelowe - to jest odpowiedzialność prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Miasto musi zorganizować ten proces. O ile w roku 2019 była to sytuacja szczególna, wyjątkowa i wtedy rząd wziął na siebie odpowiedzialność za zrealizowanie tego procesu od początku do końca, o tyle w tej chwili, zgodnie z obowiązującymi przepisami to odpowiedzialność miasta - dodał.

Pytany przez dziennikarzy Dworczyk precyzował, że miasto będzie musiało zapłacić między innymi za prace inżynieryjne wojska i wykorzystanie sprzętu wojskowego. Jak przekonywał, nie jest to nic nadzwyczajnego i wielokrotnie zdarza się, że wojska inżynieryjne wykonujące działania na rzecz samorządów, rozliczają się potem z podjętych prac.

Poprzedni most kosztował 50 milionów złotych

Szef KPRM dodał, że w ubiegłym roku zbudowanie zapasowego rurociągu kosztowało około 50 milionów złotych. Tym razem, jak dodał, chodziłoby między innymi o odsprzedanie miastu części instalacji, która była użyta w 2019 roku. Dopytywany, co będzie, jeśli Warszawy nie będzie stać na sfinansowanie budowy mostu i rurociągu, odpowiedział, że nie wyobraża sobie tego. - Rozwiązanie tego problemu spoczywa na władzach miasta - podkreślał. Dworczyk stwierdził, że "Warszawa ma około 16 miliardów budżetu, to jest tego rodzaju budżet, w ramach którego z tego rodzaju wydarzeniami można sobie poradzić".

Zaznaczył, że rząd mógłby "umyć ręce" i powiedzieć, że to sprawa samorządu. - W trosce o mieszkańców, również mieszkańców miejscowości położonych na północ od Warszawy, pomagamy, natomiast to jest pomoc w określonym zakresie. Miasto też musi odpowiadać za to, że doszło do tej awarii - powiedział.

Most pontonowy funkcjonował rok temu, gdy również doszło do awarii. Bypass umieszczony na skonstruowanej przez wojsko przeprawie pompował ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Decyzję o jego budowie podjął premier Mateusz Morawiecki ze względu na awarię układu przesyłowego ścieków i prowadzony przez warszawski MPWiK zrzut nieczystości do Wisły.

Most pontonowy na Wiśle (zdjęcie ilustracyjne z 2019 roku)Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

50 żołnierzy weźmie udział w budowie

We wtorek po południu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił, że wojsko, które ma budować most, ma w tym doświadczenie. - To jest działanie, które Wojsko Polskie ma przećwiczone, bo niejeden raz budowało mosty pontonowe, zarówno w trakcie ćwiczeń, jak i rok temu. Pięćdziesięciu żołnierzy będzie zaangażowanych w budowę mostu pontonowego, potem oczywiście będą dyżurować. Ten most musi być sprawdzany - powiedział minister na konferencji prasowej.

Według Błaszczaka termin instalacji być może będzie znany po wtorkowym spotkaniu Trzaskowskiego z Dworczykiem. Podkreślił, że za realizację tego przedsięwzięcia odpowiedzialny jest włodarz stolicy. - My pomagamy, dlatego że prezydent Trzaskowski zwrócił się z takim wnioskiem do polskiego rządu, natomiast to prezydent Warszawy jest odpowiedzialny za funkcjonowanie miasta i to jego odpowiedzialność stanowi o tym, jaka forma zostanie przyjęta - zaznaczył szef MON.

"Zalecenia nie zostały zrealizowane"

- Szkoda, że po roku od tamtej awarii dochodzi do kolejnej awarii, według informacji, które otrzymaliśmy jako ministrowie, wiemy, że zalecenia, które były przekazywane do MPWiK nie zostały zrealizowane - powiedział również podczas briefingu szef KPRM.

Do tej wypowiedzi odniosła się na Twitterze rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. "Panie Ministrze, proszę doprecyzować jakie zalecenia, do których rzekomo się nie zastosowaliśmy ma Pan na myśli, albo wycofać się z tej sugestii" - zaapelowała.

O tym wątku mówił także we wtorek rano prezydent Rafał Trzaskowski, bowiem podobne oskarżenia pojawiały się już wcześniej w kontekście ostrzeżeń kierowanych do MPWiK przez Wody Polskie. Podczas spotkania z dziennikarzami prezydent przekonywał, że miasto stosowało się do wszystkich wytycznych, które pojawiły się po pierwszej awarii. - Nigdy nie pojawiły się konkretne zarzuty wobec naszych działań, czy też wskazania, że jeśli czegoś nie wymienimy, to dojdzie do kolejnej awarii. Wody Polskie kierowały do nas wyłącznie pytania o to, co robimy w tej sprawie, bo coś może się w przyszłości stać z kolektorami - twierdził Trzaskowski.

Zapewniał jednocześnie, że zdaniem powołanych rok temu ekspertów, po naprawie uszkodzonego odcinka rurociągu miał on być w stanie funkcjonować jeszcze przez kilka kolejnych lat.

Prezes MPWiK: ekspertyzy wykonali niezależni eksperci
Prezes MPWiK: ekspertyzy wykonali niezależni eksperciTVN24

Na wiadomość Gałeckiej odpisał Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera. "Już w kwietniu ostrzegaliśmy Prezydenta @trzaskowski_ przed katastrofą. Od ponad roku (!) @WodyPolskie wnioskują o przedstawienie raportu z prac przy budowie awaryjnego przesyłu. Pisma pozostają bez odpowiedzi, a MPWiK od 12 mcy nie wystąpiło do Wód Polskich o jakiekolwiek zgody" - napisał we wtorek na Twitterze Dworczyk.

Szef Kancelarii Premiera zamieścił ponadto dwa pisma z kwietnia i czerwca br., które do Rafała Trzaskowskiego przesłał prezes Wód Polskich Przemysław Daca.

 

W trzy miesiące chcieliby zbudować rurociąg pod dnem Wisły

Pokrycie kosztów budowy mostu pontonowego nie będzie jedynym wydatkiem miasta. Jeszcze po pierwszej awarii kolektora przesyłowego zapadła decyzja o konieczności przygotowania rozwiązania awaryjnego na wypadek kolejnych problemów z instalacją odprowadzającą ścieki z siedmiu dzielnic lewobrzeżnej Warszawy do "Czajki". We wtorek podczas spotkania z dziennikarzami prezydent Warszawy potwierdził, że miasto zdecydowało się na budowę tak zwanego przecisku pod dnem rzeki, czyli awaryjnego rurociągu.

- Podjęliśmy już decyzję, że to jest to, co będziemy realizować, ale mamy nadzieję, że w procedurze awaryjnej - powiedział prezydent. Gdyby urzędnicy trzymali się standardowych procedur dotyczących prowadzenia takich inwestycji, budowa przecisku trwałaby około dwóch lat. - Jesteśmy w stanie wystąpić do PINB-u oraz wszystkich innych instytucji rządowych o zgodę na realizację tej inwestycji w trybie awaryjnym. Wtedy trwa to szybciej i nie trzeba zdobywać wszystkich koniecznych pozwoleń - tłumaczył. 

Do wtorkowego wieczora ratusz czeka na oferty firm, które gotowe są podjąć się tego zadania. Prezydent przekonywał rano, że deklarowały one możliwość sfinalizowania prac w ciągu około trzech miesięcy. Koszt inwestycji wstępnie szacowany jest na kilkadziesiąt milionów złotych.

- Rząd i saperzy utrzymują, że most pontonowy może funkcjonować przez około trzy, cztery miesiące. Wszystko wskazuje na to, że da nam to wystarczająco dużo czasu, by przeprowadzić przecisk pod Wisłą. Na wszelki wypadek przygotowaliśmy też taką alternatywę, że rurociąg awaryjny będzie można położyć na moście Północnym. Ale miejmy nadzieję, że nie staniemy przed takim dylematem - zaznaczył Trzaskowski. Jak dodał, pewne jest, że budowa takiej instalacji połączonej z konstrukcją mostu jest możliwa, ponieważ w ramach szukania rozwiązań dla budowy awaryjnego rurociągu prowadzone były analizy, w których obliczano między innymi wytrzymałość przeprawy i jej maksymalne obciążenie.

Awaria w "Czajce"

Awaria układu przesyłowego ścieków odprowadzanych z lewobrzeżnej Warszawy pod dnem Wisły do oczyszczalni "Czajka" nastąpiła w sobotę około godziny 10.30. Zalany ściekami został tunel na długości około jednego kilometra.

Tunel z kolektorami ma ponad 1300 metrów długości, z czego ok. 300 metrów znajduje się ok. 10 metrów pod dnem Wisły. Jego średnica przekracza 4 metry.

Jak informował Trzaskowski w weekend, aby zapewnić bezpieczny odbiór ścieków od mieszkańców, na czas awarii MPWiK rozpoczął awaryjny zrzut ścieków do Wisły.

Zaznaczył też, że awaria nie ma wpływu na jakość "warszawskiej kranówki".

Autorka/Autor:kk, dg/ec/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrznowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali. Są utrudnienia.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Pracował w firmie, dowożącej dzieci do szkoły, wiózł ośmioro uczniów. Miał dwa promile

Pracował w firmie, dowożącej dzieci do szkoły, wiózł ośmioro uczniów. Miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest już wstępne podsumowanie 50. kwesty na Starych Powązkach. W tym roku udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. Jednak licznik jeszcze się nie zatrzymał. W internecie zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jeszcze trwa.

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30-latek z Płońska (Mazowieckie) został obrabowany w swoim domu. Zamaskowani mężczyźni weszli do środka po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych, rozpylili duszący gaz i ukradli laptopa. Zatrzymano czterech podejrzanych.

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

230 lat temu wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności warszawskiej Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku. Caryca Katarzyna II była zachwycona barbarzyństwem generała Aleksandra Suworowa.

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Polka i dwoje Ukraińców usłyszało zarzuty związane z handlem ludźmi i zmuszaniem pięciu obywateli Kolumbii do niewolniczej pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do miejscowego sądu – poinformował p.o. prokuratora rejonowego w Radomiu Cezary Ołtarzewski.

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP

Czekają na wpisy ocen, obrony, wymieniają się pismami z uczelnią. Nie wiedzą, które semestry mają zaliczone. Sytuacja studentów byłego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) wciąż jest niepewna, choć zaczął się już nowy rok akademicki. Część zdecydowała się na pozew zbiorowy. Rzecznik Praw Obywatelskich zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na chodniku, na zakazie, tuż przy skrzyżowaniu, na trawniku, miejscu dla osób z niepełnosprawnościami, drodze pożarowej, w bramie czy na przejściu dla pieszych - niektórzy kierowcy wciąż uważają, że przy parkowaniu obowiązuje brak zasad.

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy oraz tramwaj zderzyły się na nowej trasie do Wilanowa. Uszkodzony został sygnalizator świetlny. Na miejscu pracowały służby.

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Piasecznem zderzyły się trzy samochody. Dwa z nich są mocno rozbite. Jak wynika z ustaleń policji, do zdarzenia doszło, kiedy jeden z kierowców skręcał w lewo. Jedna osoba trafiła do szpitala. Okazało się, że jednym z aut kierował 17-latek, który nie miał prawa jazdy.

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar wybuchł w domku letniskowym pod Wyszkowem. Strażacy ewakuowali dwie osoby. Niestety, ich życia nie udało się uratować. Jedna osoba trafiła do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

28-latek ugodził nożem kobietę podczas domowej imprezy i uciekł, a 23-latka groziła znajomym poszkodowanej. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Podejrzani usłyszeli zarzuty, mężczyzna trzy miesiące spędzi w areszcie.

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl