Wstrzymałem prace. Wysłałem w tej sprawie pismo do PKO BP – mówi tvnwarszawa.pl Michał Krasucki, pełniący obowiązki stołecznego konserwatora zabytków.
Cel: zachować konstrukcję
Zrobił to w czasie rozbiórki elewacji budynku znajdującego się w centrum stolicy. – Można było przy pomocy archiwalnych zdjęć porównać, że ta ażurowa konstrukcja jest oryginalna. To największa wartość tego budynku – zapewnia.
- Do tej pory prawie wszyscy utrzymywali, że jest to konstrukcja wtórna, w złym stanie, że zostało to zmienione po wybuchu w 1979 r., że po pierwotnym budynku został tylko jego kształt zewnętrzny. Takie informacje znalazły się także w dokumentach i decyzjach - dodał w rozmowie z PAP. W lutym 1979 r. doszło do tragicznego w skutkach wybuchu gazu w okolicach Rotundy - w jego wyniku budynek został zniszczony w 70 proc.Według Krasuckiego, prac rozbiórkowych nie poprzedziła "szczegółowa ekspertyza", która oceniłaby stan konstrukcji budynku. Obiekt nie został też - jak zaznaczył konserwator - poddany analizie historycznej.
I dodaje, że analizuje też dokumentację inwestycji. Jest w kontakcie z projektantami. – Żeby znaleźć rozwiązanie, które pozwoli ochronić konstrukcję - zaznacza Krasucki.
- Jesteśmy umówieni na początku przyszłego tygodnia na dłuższe spotkanie w tej sprawie - dodał w rozmowie z PAP.
Jeszcze w środę na naszych łamach mówił, że ratunkiem dla Rotundy może być wpisanie jej do rejestru zabytków. To leży w kompetencji wojewódzkiej konserwator – ta podkreślała jednak, że może to zrobić sam Krasucki. – Pani konserwator nie mijała się z prawdą mówiąc, że mogę to zrobić sam, ale liczyłem, że zdecyduje się na wpis do rejestru zabytków – podkreśla Krasucki.
"Zachowaliśmy formalności"
Co na to inwestor? "Bank analizuje dokumenty i ustosunkuje się do decyzji w możliwie najszybszym czasie. W grudniu 2014 roku złożył wniosek do Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy o wydanie pozwolenia na budowę wraz z rozbiórką istniejącego budynku. Pozwolenie na budowę wraz z rozbiórką Rotundy zostało wydane przez urząd miasta z datą 1 lutego 2016 roku" - przypomniała Edyta Skorupska, przedstawicielka inwestora.
I zapewniła, że wszelkie formalności ze strony PKO Banku Polskiego zostały dotrzymane.
"Przed przystąpieniem do realizacji projektu PKO Bank Polski przeprowadził panele eksperckie, w których wzięli udział przedstawiciele organizacji architektów, władz lokalnych i samorządowych, firm badawczych oraz konsultacje z mieszkańcami Warszawy" - dodała.
Za dwa lata?
Według planów inwestora, nowa Rotunda ma stanąć za dwa lata. Budynek ma być odbudowany w takim samym kształcie, choć w nowej technologii.
Projekt nowej Rotundy został wybrany w międzynarodowym konkursie w 2013 r. Nadesłano na niego 214 prac z 79 krajów. Wygrał projekt polskiej pracowni architektonicznej Gowin&Siuta. Przewiduje, że funkcje bankowe w nowym budynku Rotundy zostaną zlokalizowane na parterze oraz pod powierzchnią gruntu, na poziomie -1. Do tego poziomu ma prowadzić zejście, obsadzone zielenią po bokach. Część "społeczna" miała mieścić się z kolei na pierwszym piętrze Rotundy.Koszty przebudowy budynku pokrywa bank.
Powojenny modernizm
Rotunda została oddana do użytku w 1966 r. Koncepcja budynku powstała w latach 60. jako zwieńczenie Pasażu Wiecha, w ramach projektu Ściany Wschodniej, tj. zabudowy wschodniej strony ulicy Marszałkowskiej, pomiędzy Alejami Jerozolimskimi a ulicą Świętokrzyską. Zabudowa tego terenu stanowi jeden z najważniejszych przykładów powojennego modernizmu w Polsce.15 lutego 1979 r. w budynku Rotundy wybuchł gaz, zginęło 49 osób, a ponad 110 zostało rannych. O odbudowie gmachu PKO władze zadecydowały tuż po eksplozji. Otwarcie zmodernizowanej Rotundy nastąpiło 27 października 1979 r.
Tak ma wyglądać Rotunda po remoncie
Ruszyła rozbiórka Rotundy
Bartłomiej Gowin o projekcie Rotundy
ran,PAP/mś