Jak informuje policja, Mariusz D. działał przez ostatnie trzy miesiące. W tym czasie ukradł 16 rowerów o łącznej wartości prawie 35 tys. złotych (od 800 do 3,5 tys. złotych).
Z klatek i garaży
Jak ustaliła policja, 26-latek zabierał głównie rowery pozostawione w klatkach schodowych oraz w garażach podziemnych, przecinając zabezpieczenia specjalnymi nożycami.
"Operacyjni policjanci ustalili, że było to główne źródło utrzymania zatrzymanego. Mężczyzna przyznał się, że skradzione rowery sprzedawał za kwotę od 200 do 400 złotych przypadkowym nabywcom na terenie giełdy Bronisze" – informuje policja.
Wróci za kraty
Na ślad "konesera jednośladów" udało się trafić dzięki zeznaniom świadków i nagraniom monitoringu.
Okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie także inne przestępstwa. W marcu tego roku opuścił więzienne mury, gdzie trafił na 1,5 roku za liczne kradzieże. Mariusz D. przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze - wróci za kratki na dwa lata.
skw/b
Źródło zdjęcia głównego: ksp