- To była fala oszczerstw pod naszym adresem – tak wiceprezydent stolicy skomentował zarzuty wobec miasta w sprawie działki przy Szarej. Zapewnił, że miasto chce, by tereny pozostały zielone. I zapowiedział kontrolę. Prywatny inwestor chce przy Szarej wybudować apartamentowce.
- Dopiero dzisiaj dotarła do nas decyzja dzielnicy Śródmieście o warunkach zabudowy nieruchomości. Analizujemy tę decyzję, nie wykluczamy zaskarżenia. Naszym zdaniem jest wydana w sposób sprzeczny z polityką planistyczną miasta - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Czekając na plan zagospodarowania
Mowa o działce u zbiegu ulic Szarej i Rozbrat, gdzie jest ogródek jordanowski. Prywatny inwestor chce zbudować tam apartamentowce, a warunki zabudowy otwierają do tego drogę.
Gdy wiadomość o wydaniu wuzetki ujrzała światło dzienne, pod adresem ratusza posypały się gromy. Wiceprezydent Olszewski postanowił odnieść się do zarzutów.
- W sprawie tej decyzji od zawsze było jednoznaczne stanowisko władz miasta, jeżeli chodzi o zachowanie zieleni na tym skwerze. Czego dowodem jest pierwsze wyłożenie planu jak i drugie, które jest przygotowywane – stwierdził Olszewski.
I przypomniał, że tylko w tym roku władze miasta wydały trzy negatywne opinie w tej sprawie. Pojawiły się też zarzuty, że wciąż nie jest gotowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu, który mógłby wykluczyć zabudowę.
- Dopiero w maju ubiegłego roku otrzymaliśmy uzgodnienie z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, które umożliwia nam ponowienie procedowania tej sprawy. Z racji na konflikt z mapami powodziowymi musieliśmy czekać na tę decyzję – zastrzegł wiceprezydent.
"To urąga zasadom"
Jak zaznaczył, kłamstwem jest również to, że miasto rozważało zabudowę ogródka. - Miasto nie miało nigdy takich intencji – podkreślił.
Władze miasta zapowiedziały wnikliwą kontrolę decyzji wydanej przez urząd dzielnicy. Ale także innych, które mogą nosić "wiele znamion naruszenia polityki przestrzennej miasta".
- W uzasadnieniu do tej decyzji (dotyczącej Szarej – red.) znajduje się coś, co urąga zasadom wydawania decyzji administracyjnej. Jest powołanie na podmiot, który nie istnieje w żadnym obrocie prawnym na zespół koordynujący. Nie jest on żadnym formalnym ciałem, który cokolwiek rozpatruje - zaznaczył Olszewski.
I dodał, że w zakresie polityki planistycznej może to zrobić prezydent, on i biuro architektury.
Burmistrzem dzielnicy jest Piotr Kazimierczak z Prawa i Sprawiedliwości, wśród jego zastępców jest między innymi reprezentujący aktywistów Paweł Suliga.
O pomyśle budowy apartamentowców przy Szarej pisaliśmy na tvnwarszawa.pl w styczniu ubiegłego roku. Inwestor planował trzy pięciokondygnacyjne budynki mieszkaniowe z ogólnodostępnymi usługami na parterach.
Propozycja zabudowy przy ulicy Szarej
ran/mś