Ochroniarze budynku biurowego na Woli zauważyli, że ktoś uszkodził włączniki magnetyczne i przyciski ewakuacyjne zabezpieczające kilka firm. Sprawdzając poszczególne pomieszczenia natrafili na mężczyznę śpiącego na kanapie. Wezwali policję.
Funkcjonariusze wolskiej patrolówki zatrzymali 38-letniego Marcina Ł. Potem zajęli się nim policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Ustalili, że mężczyzna może mieć na sumieniu jeszcze inne przestępstwa związane z kradzieżą kabli z terenu budowy, gdzie łączne straty wynoszą ponad 34 tysiące złotych.
Marcin Ł. usłyszał osiem zarzutów dotyczących usiłowania kradzieży z włamaniem i kradzieży. Sąd aresztował go na trzy miesiące.
mś/b