Zarządca Stadionu Narodowego chce, by policja i prokuratura zajęły się ściganiem osób, które mogły rozsypać sól lub inne substancje na lodowisku na stadionie. Ślizgawkę trzeba było zamknąć na cały dzień.
- We wtorek skierujemy do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zniszczenia i uczynienia niezdatnego do użytku lodowiska przez nieustalonych sprawców w dniu 3 stycznia – poinformował Mariusz Gierszewski z Narodowego Centrum Sportu.NCS podkreśla, że użycie soli lub innych substancji o podobnych właściwościach chemicznych zniszczyło nawierzchnię ślizgawki i trzeba było - już w pierwszym dniu działania - zamknąć ją wcześniej niż zakładano. Lodowisko zostało otwarte dopiero w niedzielę.Jak dodaje zarządca stadionu, w poniedziałek zawiadomienie wpłynęło już do komendy rejonowej policji na Pradze Południe.
Co na monitoringu?
Jeszcze w piątek Gierszewski zapowiedział, że bardzo dokładnie zostaną przejrzane zapisy z monitoringu. Nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, czy udało się odnaleźć fragment, gdzie widać moment rozsypywania soli.Gierszewski zapewnił również, że zabezpieczone zostały próbki lodu z miejsc, w których istnieje podejrzenie użycia soli lub innej substancji. Trafią one do specjalistycznych badań.
Były kałuże i dziury
W piątek na lodowisku pojawiły się kałuże i dziury - alarmowali pierwsi łyżwiarze. Tego samego dnia ślizgawkę zamknięto.
W nocy z piątku na sobotę pracownicy odgarniali breję, która powstała na tafli. Później wylano wodę. Nad ranem na ślizgawkę wjechała rolba - pojazd czyszczący i wygładzający lód. Lodowisko ponownie zostało otwarte jednak dopiero w niedzielę.
Materiał Piotra Abramowicza w Faktach
Tysiące łyżwiarzy
NCS podsumował jednocześnie pierwsze dni funkcjonowania lodowiska i innych atrakcji. Przez pierwsze trzy dni stadion odwiedziło ponad 11 tysięcy osób. Prawie cztery tysiące z nich zdecydowało się na skorzystanie z lodowiska. Osiem tysięcy skorzystało z innych atrakcji przygotowanych przez organizatorów: z toru dla rolkarzy i longoboardzistów oraz skateparku w podziemiach.
Zainteresowanie zimowymi atrakcjami jest tak duże, że na poniedziałek organizatorzy przeznaczyli dodatkowe bilety wstępu na lodowisko. Wejściówki rozeszły się już w nocy z niedzielę na poniedziałek.
bf/par