- Od początku roku na ulicy Targowej doszło do 20 pożarów w kamienicach – poinformował kpt. Michał Gigoła z miejskiej straży pożarnej. Głównie ogień pojawiał się w mieszkaniach i piwnicach. Policja stanowczo wyklucza, że pożary to efekt celowych podpaleń.
W nocy z poniedziałku na wtorek w kamienicy przy ul. Targopwej 19 wybuchł groźny pożar. Ogień strawił doszczętnie lokal na ostatnim piętrze i dach. - Nie pierwszy raz tam się pali - niemal natychmiast zwrócili uwagę internauci na forum tvnwarszawa.pl.
- Ten budynek już raz był podpalony w styczniu 2009 roku. Wtedy straż też mówiła o ewidentnym podpaleniu. Pozbyto się dużej części lokatorów, miasto dało lokale zastępcze – napisał Jotes.
- Dwa tygodnie temu paliła się kamienica przy Targowej 63. Spłonęły dwie piwnice. Strażacy powiedzieli, że było to ewidentnie podpalenie – dodała Daria.
Winni bezdomni?
Straż pożarna potwierdza, że na ul. Targowej ogień w kamienicach pojawia się często. – Od początku do roku do dzisiaj interweniowaliśmy 20 razy. Były to pożary głównie mieszkań i piwnic – mówi kpt. Michał Gigoła z biura prasowego warszawskiej straży pożarnej. O przyczynach pożarów strażacy jednak mówić nie chcą, odsyłają do policji.
– Tych wszystkich pożarów nie należy łączyć, to działo się w różnych kamienicach. W niektórych przypadkach dochodziło do zwarcia instalacji elektrycznej, są też takie sprawy, gdzie nie ustalono przyczyn. W przypadku pożaru z Targowej 19 i 63 śledztwo trwa – wyjaśnia mł. asp. Monika Brodowska z komisariatu na Pradze Północ.
Opinii o celowych podpaleniach nie podziela również administrator kamienicy przy Targowej 19. - Do pożarów dochodzi najczęściej zimą, kiedy bezdomni chcą się ogrzać. Pamiętam historię jak w środku pustostanu bezdomni rozpalili ognisko, żeby upiec sobie kiełbaski – wspomina Andrzej Siennicki.
bf/par