Silny wiatr sprawił, że w poniedziałek oderwał się fragment dachu głównego dworca kolejowego w Mediolanie. W całym mieście strażacy tego dnia interweniowali ponad sto razy z powodu wichury.
W poniedziałek w północnych Włoszech silnie wiało. W regionie Lombardia straż pożarna była tego dnia wzywana ponad 400 razy w związku ze szkodami wyrządzonymi przez wichury. Najczęściej, bo 140 razy wyjeżdżano w Mediolanie. Po kilkadziesiąt interwencji odnotowano w miastach Monza, Varese i Como.
W Mediolanie wiatr zerwał część dachu z największego dworca kolejowego Milano Centrale. Służby nie informowały o poszkodowanych w wyniku tego zdarzenia. Podróżnym zapewniono bezpieczne drogi wejścia i wyjścia z budynku.
Zamknięte parki, zablokowane drogi
W związku z wichurami w poniedziałek w mieście zamknięto parki. Nieczynny był także zamek Castello Sforzesco oraz Pałac Królewski.
Wiatr łamał drzewa. W niektórych miejscach konary blokowały drogi i tory tramwajowe.
Źródło: ENEX, tvnmeteo.pl