Brazylia mierzy się z falą upałów. Według prognoz tamtejszego instytutu meteorologicznego, w ciągu najbliższych dni w Rio de Janeiro, temperatura odczuwalna może przekroczyć 50 stopni Celsjusza. Władze obawiają się, że konsekwencje pogody będą tragiczne, gdyż niebawem rozpoczyna się karnawał.
W brazylijskim mieście Rio de Janeiro, na wschodzie kraju, zanotowano w poniedziałek upał wynoszący 44 stopnie Celsjusza. Jak podał państwowy instytut meteorologiczny Inmet, to najsilniejsza fala upałów w ciągu ostatniej dekady. Ostatnim razem podobną, ale nieco wyższą temperaturę odnotowano w 2014 roku. Sprecyzowano, że poniedziałkowy rekord padł na stacji badawczej w dzielnicy Guaratiba, w zachodniej części Rio de Janeiro.
Wydawany w brazylijskim mieście dziennik "O Dia" przypomniał, że ostatnie lata stoją pod znakiem regularnie nadchodzących fal upałów. Odnotował, że 18 listopada 2023 r. w Rio de Janeiro termometry pokazały 43,8 st. C.
Upał w tle karnawału
Gazeta, powołując się na służby meteorologiczne, przestrzegła przed nasileniem się upałów w najbliższych dniach, kiedy spodziewane jest przybycie do byłej stolicy Brazylii milionów turystów z okazji karnawału. Przypomniała o apelach władz miasta wzywających ludność do picia dużych ilości płynów oraz unikania przebywania na słońcu.
Według prognoz Inmetu, w najbliższych dniach w Rio de Janeiro odczuwalna temperatura powietrza przekroczy poziom 50 st. C.
Wprawdzie na ulicach Rio de Janeiro pojawiły się już pierwsze grupy tancerzy, ale główne parady karnawałowe rozpoczną się dopiero 28 lutego na Sambodromie. Potrwają do 8 marca.
W sumie, jak szacują władze Rio de Janeiro, w tegorocznych zabawach karnawałowych w tym mieście weźmie udział około sześć milionów osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Sebastiao Moreira