Burze przetoczyły się we wtorek przez północną Hiszpanię. Gwałtownym zjawiskom towarzyszył opad gradu. W prowincji Bizkaia lodowe kule wyrządziły spore zniszczenia - szyby w samochodach popękały, na niektórych pojazdach pojawiły się odgniecenia w karoserii.

- Deszcz padał mocno, bardzo mocno. Od powodzi w mieście Bilbao nie widziałem czegoś takiego - opowiadał mieszkaniec prowincji. - Kiedy nadeszła burza, niebo zrobiło się tak ciemne, jakby była noc - dodał.

Zalania w mieście Santander 

Burza, podczas której padał ulewy deszcz, mocno dała się we znaki w mieście Santander. Zalane zostały tam ulice i domy, zwłaszcza te położone w centrum.

- Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Za każdym razem, gdy pada deszcz, wszystko pływa, to nie pierwszy raz, kiedy tak się dzieje - powiedziała mieszkanka miasta. - Nasz taras został trochę zniszczony, są przecieki - dodała.