Najbliższy poniedziałek będzie jeszcze ciepły, na termometrach zobaczymy nawet 16 st. Celsjusza. Niestety już od wtorku temperatura zacznie się stopniowo obniżać. Długi weekend będzie chłodny, a 22 listopada temperatura może spaść nawet do 1 st. C.
Nad Francją umościł się niż Rolf i pustoszy południowo-zachodnią część Europy. W ciągu najbliższych godzin jego centrum znajdzie się nad Morzem Śródziemnym, między Balearami a Sardynią i Korsyką.
Intensywne opady deszczu, burze i powodzie w południowo-zachodniej Europie, 17 st. C w środkowej i –17 st. C we wschodniej części kontynentu, a wszystko to za sprawą układu barycznego z południkową cyrkulacją powietrza.
Sobota będzie naprawdę pogodna. W pierwszy dzień weekendu spodziewamy się bezchmurnego nieba. Rano gdzieniegdzie pojawią się jednak lokalne mgły i zamglenia.
Mgły i zamglenia, ograniczające widoczność nawet do 100 metrów, utrzymają się na północnym-wschodzie i wschodzie do godzin przedpołudniowych. Z biegiem dnia warunki panujące na drogach znacząco się poprawią i będą dobre w całym kraju.
Pierwszy weekend listopada nas nie rozczaruje - będzie piękna, słoneczna pogoda. Temperatura miejscami wzrośnie nawet do 17 st. C. O listopadowej, dżdżystej aurze możemy na razie zapomnieć.
Po tym, jak opadną mgły, które w nocy znacznie ograniczały widoczność, i jezdnie przestaną być oblodzone, w dzień na drogach całej Polski warunki do podróżowania będą dobre.
W piątek spodziewamy się przejaśnień i temperatur sięgających 15-16 st. Celsjusza. Na przelotne opady powinni być przygotowani mieszkańcy Podhala i Spisza.
Z początkiem weekendu jesień zacznie pokazywać swoje prawdziwe oblicze. Od piątku spodziewajmy się deszczu, pochmurnego nieba i silnego wiatru. Na szczęście temperatura nadal będzie wysoka.
Nad ranem na drogach należy spodziewać się utrudnień w postaci mgieł i zamgleń. Dodatkowo drogi będą śliskie. W ciągu dnia wypogodzi się i warunki pogodowe będą sprzyjać kierowcom.
Rano za oknem zobaczymy gęste mgły. Około godziny 09:00, rozpogodzi się, a temperatura powoli będzie piąć się w górę. Na termometrach zobaczymy maksymalnie aż 17 st. Celsjusza!
Nad ranem na drogach utrzymywały się mgły i zamglenia, ograniczające widoczność i utrudniające jazdę. Na szczęście po południu wraz ze wzrostem temperatury ustąpią, a warunki drogowe w ciągu dnia będą sprzyjać kierowcom.
Większość kierowców będzie wracać z długiego weekendu wieczorem 1 listopada lub w Dzień Zaduszny. Warunki na drogach będą na ogół dobre, ale w nocy i nad ranem widoczność ograniczą mgły i zamglenia.
We wtorek ważny dzień, Wszystkich Świętych. Wiele osób będzie odwiedzać groby swoich bliskich. Pogoda niestety nie dopisze. Polska znajdzie się w obszarze podwyższonego ciśnienia. Napływać będzie do nas ciepłe powietrze polarnomorskie. Jednak już wschodnie krańce dostaną się pod wpływ chłodnego frontu.
Ostatniego dnia października w części północnej Polski drogi mogą być miejscami śliskie. Tam synoptycy prognozują słabe, przelotne opady deszczu. Rano na całym obszarze kraju wystąpić mogą mgły i zamglenia.
Poniedziałek będzie pogodny i jak na tę porę roku, wyjątkowo ciepły. Tylko rano wystąpić mogą mgły. Potem cieszyć będziemy się temperaturami sięgającymi 16 st. C.
W ciągu najbliższej doby w rozkładzie ciśnienia nad Europą nie zajdą istotne zmiany. Polska pozostanie na skraju wyżu znad Ukrainy, tylko na północy kraju przejściowo zaznaczy się mało aktywny front atmosferyczny.
Podróżujący w niedzielę rano powinni mieć się na baczności - widoczność w wielu miejscach kraju ograniczyć mogą mgły i zamglenia. Po południu w niemal całym kraju będą panowały dobre warunki na drogach.
Poza porannymi mgłami i zamgleniami, w sobotę warunki drogowe będą przyjazne dla kierowców w całym kraju. Wyjątek stanowi rejon Trójmiasta, gdzie może popadać.
W listopadzie 2005 roku napisałem prognozę, która, jak się okazuje, może być aktualna i w październiku 2011 roku. Dziś w nocy osiągnięcie niewidzialności w wielu miejscach naszej ojczyzny nie sprawi większego problemu.