Czeka nas kilka pochmurnych, a miejscami nawet dość chłodnych dni. Z prognozy pogody wynika, że tylko w poniedziałek aura w większej części kraju zrobi się pogodna. Prócz deszczu, będą mogły pojawiać się również burze.
W sobotni poranek miłośnicy astronomii mogli podziwiać nietypowy seans na niebie - doszło do spotkania Wenus, Jowisza i Księżyca. Koniunkcję śledził także internauta Maciek, który wysłał nam zdjęcie zrobione o poranku w Chorwacji. "Ładny widok dla tych, co wracają o piątej rano" - napisał.
Nie wszyscy kierowcy pojadą dziś po suchych drogach. Według synoptyków w wielu miejscach będą pojawiać się deszcze i burze. Warto więc zdjąć nogę z gazu i zachować ostrożność.
Do Polski wkracza strefa frontu atmosferycznego, która przyniesie sporo deszczowych chmur. W sobotę popada i zagrzmi przede wszystkim na zachodzie i na północy kraju. Niewykluczone jednak, że deszcz pokrzyżuje plany mieszkańcom południowych regionów. Wysoka wilgotność powietrza i temperatury rzędu 20 stopni sprawią, że niektórym może zrobić się chłodno.
W Europie w wielu kurortach zaświeci słońce. Jednak we Włoszech i w Chorwacji turyści usłyszą grzmoty. Bardzo wysoka temperatura zapanuje w Grecji, na Cyprze i w Turcji. Burzowe chmury pojawią się nad kurortami Zatoki Meksykańskiej i w Indonezji.
Aura w polskich kurortach nie zadowoli turystów. Prawie wszędzie, za wyjątkiem nielicznych miejsc w górach, turyści zobaczą deszczowe oraz burzowe chmury. Synoptycy prognozują od 15 st. C do 25 st. C.
Nadchodzący tydzień będzie obfitował w przelotne opady deszczu oraz burze. Ciemne chmury będą przesłaniały niebo nad Polską raz częściowo, a raz - zupełnie całkowicie.
Nadchodzi angielski weekend. W Sopocie będzie pochmurno i chłodno jak w eleganckim, elitarnym Brighton. W Warszawie pogoda pokaprysi jak w Londynie, a wrocławski Ostrów Tumski przypominał będzie klimatem angielskie Canterbury. Wszystko za sprawą pewnej lady o egzotycznym imieniu Xiomara.
Piątek w większości kontynentu Europejskiego będzie dniem umiarkowanie pogodnym, a lokalnie słonecznym i gorącym. Niestety, miast w których niezbędne okażą się parasole i synoptycy nie wykluczają przejściowych burz, będzie całkiem sporo.
W piątek niemal wszędzie niebo się wypogodzi. Niewielki deszcz może pokrzyżować plany jedynie mieszkancom Wybrzeża. Po południu słupki rtęci przekroczą 20 stopni, dlatego wszyscy odczujemy komfort termiczny.
Turyści nad morzem i na Mazurach mogą spodziewać się zróżnicowanej aury. Nad kilkoma kurortami bałtyckimi zawisną chmury deszczowe. Słoneczna pogoda zapanuje w wielu miejscowościach turystycznych w górach.
W Europie prawie wszędzie będzie pogodne niebo. Zagrzmi jedynie w okolicach Barcelony. Upały zapanują w Grecji i w Turcji, temperatura dojdzie tam do 37 st. C. Nad Zatoką Meksykańską i w Indonezji niebo przysłonią burzowe chmury.
Nadchodzą zimne noce. Dorota Gardias, prezenterka TVN Meteo, informuje, że miejscami słupki rtęci spadną zaledwie do 5 st. C. Wszyscy, którzy na koniec wakacji zaplanowali nocowanie poza domem, powinni pamiętać o ciepłych rzeczach.
Polska znajduje się pod wpływem rozległego niżu z centrum nad północnym Bałtykiem oraz mniejszego, ale bardziej dynamicznego niżu przemieszczającego się nad Polska południową i wschodnią. Jednocześnie z północnego-zachodu napływa chłodne, wilgotne polarno-morskie powietrze. To oznacza jedno - odnotujemy zarówno przelotne opady deszczu oraz lokalne burze, a o upale do końca tygodnia możemy zapomnieć.
Skończyły się ciepłe noce i poranki. W czwartek nad ranem przygruntowe termometry w Suwałkach wskazały zaledwie 2 st. C. Synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski informuje, że "w sierpniu chłodne noce i poranki nie są niczym nadzwyczajnym". Dlatego wychodząc wcześnie z domu warto zabrać ze sobą cieplejszy sweter, czy kurtkę.
Pogoda nie będzie łaskawa dla kierowców podróżujących po polskich drogach. Synoptycy zapowiadają, że w przeważającej części kraju popada i zagrzmi. Kierowcy powinni więc zachować ostrożność.
W czwartek pogodę w kraju będzie kształtował niż, dlatego w wielu miejscach zrobi się pochmurno i deszczowo. Niewykluczone, że miejscami zagrzmi. Na słońce mogą liczyć jedynie mieszkańcy zachodnich regionów Polski. Będzie chłodno, w Lublinie słupki rtęci powędrują do zaledwie 15 st. C.
Wczasowicze spędzający urlop nad Morzem Śródziemnym cieszyć się będą z wysokiej temperatury, a także ciepłej wody. Deszcz będzie psuł pogodę na Karaibach oraz w Azji południowo-wschodniej.
Nadchodzące dni nie wszędzie będą należały do kategorii "pogodny". Synoptycy prognozują, że deszczowe i burzowe chmury mogą płynąć nad Polską do końca tygodnia. Przerwa od opadów oraz wyładowań atmosferycznych na terenie całego kraju nastąpi dopiero w piątek.
Dzisiejszy poranek zapachniał jesienią. W powietrzu wisi już nieuchronnie koniec lata. Potwierdzają to coraz częściej pojawiające się mgły. I to nie takie delikatne, malownicze, przyziemne, otulające rano łąki. Dziś rano na południowym wschodzie kraju pojawiły się rasowe, gęste mgły.
Rano nad Polską pojawiły się gęste mgły, które ograniczały widzialność od 100 m do 600 m. Najgęstsze zamglenie odnotowano między innymi w okolicach Leska.
Na większości dróg w Polsce warunki do jazdy będą dobre. Pokropić może lokalnie jedynie na północnym zachodzie i południowym wschodzie kraju, kierowcy powinni zachować wyjątkową ostrożność na tych obszarach.
W środę termometry wskażą 20-22 st. C i aura będzie łagodna. Ciemne, deszczowe chmury zbiorą się jedynie nad Rzeszowem i Krakowem, gdzie będzie nieco chłodniej. Przelotnie pokropi także w Trójmieście i Szczecinie.
W środę najwięcej zadowolonych z pogody osób będzie na terenie Warmii i Mazur. Niebo będzie tam w niewielkim stopniu zachmurzone i nie wystąpią ani burze, ani nawet słabe opady. Synoptycy prognozują, że przelotny deszcz pojawi się natomiast na wybrzeżu oraz w górach, gdzie ponadto może zagrzmieć.
Turystów wypoczywających na południu Europy czeka wspaniały dzień z piękną pogodą. Burze mogą się pojawić jedynie w rejonie Alp. Wysoka temperatura będzie także w kurortach poza Europą. Wczasowicze w Ameryce Środkowej i na Dalekim Wschodzie muszą przygotować się natomiast na opady deszczu.