Pogoda w lipcu jest bardzo kapryśna. W środę termometry na Wybrzeżu pokazują tylko 17 stopni. Z pewnością nie są to idealne warunki do wypoczynku na plaży. Co dalej będzie się działo w pogodzie? Na to pytanie odpowiada prezenter pogody TVN Meteo Tomasz Wasilewski.
Pogoda w najbliższych dniach będzie dość kapryśna. Synoptycy przewidują opady deszczu i lokalne burze. Na wyraźne ocieplenie musimy poczekać do końca tygodnia.
W najbliższych dniach pogoda nie będzie nas rozpieszczać. Na upały na razie nie ma co liczyć, czekają nas za to przelotne opady deszczu, miejscami możliwe również burze. Cieplej i pogodniej zrobi się pod koniec tygodnia.
Burze przesuwają się na północny wschód. Towarzyszą im opady deszczu na poziomie 10 litrów na metr kwadratowy i porywy wiatru do 70 kilometrów na godzinę.
Strefa upałów i gwałtownych burz opuściła obszar Polski. Temperatury w najbliższych dniach będą niższe. Wystąpią przelotne opady deszczu. Lokalnie może zagrzmieć, a burzom będą towarzyszyć opady gradu.
W ciągu dnia oprócz opadów, lokalnie zagrzmi i powieje silny wiatr. Widoczność będzie ograniczona. Kierowcy, zachowajcie szczególną ostrożność w trakcie jazdy.
Astronomowie każdego dnia monitorują planety i śledzą niebo w poszukiwaniu rzadkich zjawisk. Jedno z licznych zdjęć Jowisza zaintrygowało obserwatorów.
Kolejny dzień z burzami. Polska jest pod wpływem aktywnego układu niżowego, co przekłada się na gwałtowną pogodę w wielu regionach. Do wieczora możemy spodziewać się wyładowań i związanych z nimi silnych porywów wiatru.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał kolejne ostrzeżenia, meteorologiczne oraz hydrologiczne. Obecnie obowiązują one w sześciu województwach.
Burzowy czwartek zebrał swoje żniwo w całym kraju. Skala zniszczeń była ogromna, a straż nie nadążała ze zgłoszeniami. Nic dziwnego: w całym kraju zgłoszeń w związku z niszczycielskimi burzami było ponad dwa tysiące.