Grzmiało w zachodnich regionach kraju. Do północy lokalnie mogą pojawić się słabe burze.

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali ostrzeżenia przed silnymi porywami wiatru. W kolejnych dniach w wielu regionach mogą pojawić się przymrozki.

W najbliższych dniach możemy spodziewać się opadów deszczu, a w sobotę nawet deszczu ze śniegiem. Lokalnie prognozowane są burze. Porywy wiatru mogą osiągać prędkość do 80-90 kilometrów na godzinę.

W środę, pierwszy dzień maja, będą miejsca, w których pojawią się przelotne opady deszczu. W całym kraju odczujemy komfort termiczny, a temperatura wzrośnie maksymalnie do 19 stopni Celsjusza.

W środę warunki na drogach okażą się dobre. Tylko w centrum i na północnym zachodzie kraju może przelotnie popadać deszcz.

Prognoza pogody na majówkę może zawieść osoby planujące wypoczynek w plenerze. Od czwartku w pogodzie szykuje się zmiana. Zrobi się dużo chłodniej, miejscami w nocy może spaść deszcz ze śniegiem, pod koniec majówki spodziewane są przymrozki. O tym, co aura szykuje dla nas w najbliższych dniach, opowiadał w TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.

Do godziny 20 na południu Polski mogą wystąpić intensywne opady deszczu. Poziom wód w korytach rzek może wzrosnąć.

We wtorek lokalnie należy spodziewać się opadów deszczu. Powieje również silniejszy wiatr. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 21 stopni Celsjusza.

Polska znajduje się pod wpływem układu niżowego znad Karpat. Nad środkową i zachodnią częścią kraju w poniedziałkowe popołudnie i wieczorem przemieszczały się niewielkie fronty burzowe, na których rozwinęły się kłębiaste chmury. Występują przelotne opady deszczu. Zagrzmiało w kilku regionach.

W ciągu nadchodzącej doby w niektórych regionach na południu kraju może spaść dużo deszczu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. W mocy pozostają też ostrzeżenia hydrologiczne dla dwóch województw.

Podczas nachodzącej nocy kierowcy w części regionów powinni uważać na deszcz. Mokro na drogach zrobi się też we wtorek w ciągu dnia, dodatkowo pojawią się wtedy wyładowania atmosferyczne.

Pochmurno, z opadami deszczu, a chwilami także z burzami i przelotnymi opadami deszczu ze śniegiem. Tak wygląda najnowsza prognoza pogody na majówkę.

W poniedziałek na drogach w wielu miejscach będzie ślisko.

W ciągu doby możemy spodziewać się lokalnych opadów deszczu, burz i towarzyszącego im silniejszego wiatru. Temperatura wzrośnie do 21 stopni Celsjusza.

W najbliższych dniach pogoda nie wszędzie dopisze. Synoptycy przewidują utrudnienia, a będą to głównie opady deszczu, burze i porywisty wiatr.

W czasie długiego weekendu nie możemy liczyć na bardzo ciepłą pogodę, a jego końcówka będzie wręcz zimna.

Opady deszczu i silniejsze porywy wiatru mogą komplikować podróżowanie.

Niedziela zapowiada się pogodnie jedynie na zachodzie kraju. W pozostałych regionach możemy spodziewać się opadów deszczu. Lokalnie mogą wystąpić burze. Temperatura sięgnie maksymalnie 18 stopni Celsjusza.

Pogoda tej nocy, jak i w niedzielę na południu kraju, może stać się groźna. Będzie padał tam intensywny deszcz. Obowiązują ostrzeżenia i prognoza zagrożeń wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Lokalnie pojawiły się burze, podczas których pada słaby deszcz i wieje silniejszy wiatr.

W najbliższych dniach będzie na ogół pogodnie, ale w wielu rejonach Polski możemy spodziewać się przelotnych opadów deszczu i lokalnych burz. Będzie chłodno.

Od zachodu w głąb kraju przemieszcza burzowy front atmosferyczny.

Przelotne opady deszczu i burze mogą komplikować podróżowanie.

Sobota w wielu regionach może być deszczowa. Lokalnie mogą pojawić się burze i silniejsze porywy wiatru. Temperatura sięgnie maksymalnie 25 stopni Celsjusza.

Weekend lokalnie przyniesie intensywne opady deszczu i burze. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne i prognozę zagrożeń pogodowych.

Eksperci z British Antarctic Survey (BAS) ujawniają, co stało się z drugą co do wielkości kolonią pingwinów cesarskich na świecie. Trzy lata temu zniknęła z dnia na dzień, a do dzisiaj w Zatoce Halleya na Antarktydzie piskląt nie zaobserwowano.

Po wręcz letniej temperaturze nadejdzie ochłodzenie. Opowiadał o nim w piątek prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.

Piątek przyniesie słońce, ale też lokalne burze. Będzie gorąco - termometry pokażą nawet 29 stopni Celsjusza. Halny powieje w Tatrach.

Przed nami dzień z lokalnymi utrudnieniami na drogach.

W czwartek grzmiało na północy Polski. Chmury burzowe kłębiły się nad województwem zachodniopomorskim.