Mieszkańcy Nowej Fundlandii w Kanadzie obawiają się, że wyrzucony przez fale oceanu wieloryb w każdej chwili może wybuchnąć. Ten morski ssak leży na deptaku od ponad tygodnia. Jest jednym z kilku zwierząt tego gatunku, które zginęły w wyniku uwięzienia w lodzie kilka tygodni temu.
Wyrzucone ciało wieloryba stanowi poważny problem. Przede wszystkim zwłok chronionego gatunku nie można tak po prostu wyrzucić, bo choć martwy, wieloryb cały czas jest pod ochroną. By usunąć ciało, należy uzyskać specjalne pozwolenie od władz.
Śmierdzący problem
Tymczasem wieloryb leży nadęty metanem. Z powodu rozkładu, w jego wnętrzu wydzielają się gazy, powodując pęcznienie zwłok. Urósł do takich rozmiarów, że transport nie wchodzi w grę.
- Niedługo wieloryb zacznie śmierdzieć. - powiedziała rezydent miasta, Emily Butler.
Proces cały czas trwa. Pęczniejące od gazów zwłoki stają się większe. W tym momencie ssak mierzy 25 metrów. Jednak z czasem ciało wieloryba przestanie się rozszerzać i dojdzie do śmierdzącej eksplozji.
- Problem jest tak poważny, że gdyby wypchać teraz wieloryba do morza, to stanowiłby zagrożenie dla pływających w pobliżu statków - mówiła dziennikarzom Emily.
Nie pierwsza taka bomba
To nie pierwszy raz, kiedy władze nadmorskich miast muszą zmagać się z wyrzuconymi przez falę martwymi zwierzętami.
W 2004 roku w centrum miasta Tainan na Tajwanie wybuchły zwłoki wieloryba podczas transportu.
Śmierdzące wnętrzności zwierzęcia pokryły okoliczne samochody, witryny, fronty budynków i ludzi.
Rok temu na Wyspach Owczych doszło do wybuchu w momencie kiedy biolog próbował otworzyć ciało ssaka.
Kto za to zapłaci?
Obecnie trwają spory pomiędzy władzami lokalnymi, a krajowymi. Władze Trout River nie mają środków finansowych by samodzielnie usunąć 25 metrową, tykającą "bombę".
Atrakcja turystyczna
Miejscowość Trout River znajduje się na wschodnim wybrzeżu Kanady na wyspie Nowa Fundlandia. Stanowi jeden z popularnych ośrodków turystycznych.
Mimo, że sezon jeszcze się nie zaczął, wieloryb jest wielką atrakcją mieszkańców regionu, którzy mogą zobaczyć morskiego olbrzyma na własne oczy. Większość z nich robi sobie ze zwierzęciem zdjęcia, nie mając świadomości, że fotografują się z bombą.
Autor: PW/ja / Źródło: Reuters, BBC, CNN