Entomolodzy z Departamentu Rolnictwa Stanu Waszyngton (WSDA) znaleźli i usunęli pierwsze w historii USA gniazdo szerszeni azjatyckich, nazywanych też "szerszeniami mordercami". Złapano 98 owadów - poinformowali urzędnicy.
Gniazdo znaleziono w zagłębieniu drzewa na jednej z prywatnych posesji w mieście Blaine. Ekipa likwidatorów szerszeni azjatyckich najpierw wpuściła piankę do szczeliny nad i pod gniazdem, a następnie owinęła drzewo celofanem. Zrobiono otwór, do którego wsadzono wąż próżniowy i szerszenie wyssano. Kiedy gniazdo było prawie puste, zespół wpuścił do drzewa dwutlenek węgla, aby zabić lub znieczulić pozostałe owady, a następnie uszczelnił drzewo pianką w sprayu.
Wyłapano 98 owadów
- Znaleźliśmy gniazdo i je wyciągnęliśmy - opowiadał Sven-Erik Spichiger, kierownik ds. entomologii w Departamencie Rolnictwa Stanu Waszyngton (WSDA). Badacze obawiają się, że ten gatunek szerszeni może stanowić potencjalnie zagrożenie dla ludzi i przemysłu pszczelarskiego. Entomolodzy planują ściąć drzewo, aby zobaczyć, jak duże jest gniazdo. W sumie wyłapano 98 szerszeni azjatyckich.
Gniazdo znaleziono w czwartek 22 października. Dzięki nowemu rodzajowi pułapki, która pozwala łapać owady i trzymać je przy życiu, badacze z WSDA oznaczyli kilka szerszeni azjatyckich nadajnikami radiowymi, co pozwoliło im na wyśledzenie lotu owadów. W ten sposób trafiono do gniazda.
Gatunek inwazyjny
Szerszenie azjatyckie po raz pierwszy odkryto w stanie Waszyngton w grudniu 2019 r. Pierwsze okazy tych owadów złapano w lipcu. Są gatunkiem inwazyjnym, nierodzimym w USA. Żerują na pszczołach miodnych i innych owadach. Jak przekazali urzędnicy WSDA, mała grupa szerszeni azjatyckich jest w stanie zabić cały rój pszczoły miodnej w ciągu kilku godzin.
Szerszenie azjatyckie (Vespa mandarinia), które nazwano "szerszeniami mordercami", mają dużą pomarańczowo-żółtą głowę z dużymi oczami i tułów w czarno-żółte paski.
Eksperci nie wiedzą, jak owady trafiły do Ameryki Północnej. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że przybyły one na kontenerowcu cumującym w jednym z portów Waszyngtonu.
Autor: anw/dd / Źródło: Reuters