Para młodych szopów wdarła się do placówki bankowej w Redwood City w stanie Kalifornia. - Podejrzewamy, że weszły po drzewie na dach i spadły przez wentylację w suficie - twierdzą pracownicy schroniska dla zwierząt.
Do jednego z banków w Redwood City w Kalifornii wdarła się para osobliwych włamywaczy. W placówce, jeszcze nie otwartej, szalały dwa młode szopy. O poniedziałkowym zdarzeniu poinformowało schronisko dla zwierząt Peninsula Humane Society & SPCA.
"Rabusie to część dzikiej przyrody"
Zwierzęta zauważył mężczyzna korzystający z bankomatu. Początkowo sądził, że patrzy na pluszowe maskotki. Zdziwił się dopiero, gdy zaczęły się ruszać. Niezwłocznie zadzwonił po pracowników schroniska.
- Rzadko kiedy do włamania do banku wzywana jest organizacja zajmująca się zwierzętami, ale ponieważ rabusie to część dzikiej przyrody, rzeczywiście byliśmy odpowiednimi służbami - stwierdziła Buffy Martin Tarbox, rzeczniczka schroniska.
Nie były zachwycone
Obława trwała 10 minut. Zwierzętom ewidentnie podobało się w banku, dlatego nie były zadowolone, gdy zostały wyproszone.
- Podejrzewamy, że szopy weszły po drzewie na dach banku, a potem jakoś zdołały wczołgać się do kanałów powietrznych i spadły przez wentylację w suficie. "Bandyci" zrobili bałagan w papierach i przewrócili komputer. Na szczęście szopy nie odniosły obrażeń podczas eskapady i, o ile nam wiadomo, nie wyniosły żadnych pieniędzy - powiedziała Tarbox.
Autor: kw//rzw / Źródło: ktvu.com, abc7ny.com
Źródło zdjęcia głównego: Peninsula Humane Society & SPCA