Zima nie daje za wygraną. Wszystkie drogi krajowe są przejezdne, ale czas jazdy jest znacząco wydłużony przez zalegające na nich błoto pośniegowe i tworzącą się gołoledź. Najgorsza sytuacja panuje w Polsce od wschodniej granicy Dolnego Śląska po północny wschód.
Wszystkie drogi krajowe są przejezdne. Pracuje na nich 531 pługów i solarek - poinformowała po godzinie 12.30 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Opady śniegu i deszczu ze śniegiem sprawiają, że jezdnie są śliskie w woj. podlaskim, wschodniej części woj. warmińsko-mazurskiego oraz na dk. nr. 7 i 15, w północno-wschodniej części woj. mazowieckiego oraz w woj. podkarpackim na dk. nr. 77.
Deszcz ze śniegiem i śnieg padają też w woj. pomorskim, dolnośląskim, małopolskim, świętokrzyskim i lubelskim.
Z kolei mgły ograniczające widzialność wciąż utrzymują się na terenie woj. zachodniopomorskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i ślaskiego.
Będzie padać do wieczora
- Spadnie jeszcze trochę śniegu, choć opady nie będą tak obfite, jak w nocy - mówi prezenterka pogody TVN Meteo, Maja Popielarska. Na wschodzie opady marznącego deszczu zamieniły się już w opady śniegu. Z kolei w centralnej i częściowo Polsce trzeba uważać na opady deszczu ze śniegiem, marznące przy gruncie. Drogi za ich sprawą robią się bardzo śliskie i o stłuczkę czy wypadek nie trudno.
Dodatkowo na północnym wschodzie może powiać z prędkością 60 km/h, więc niewykluczone, że dojdzie tam do zamieci i zawiei śnieżnych. Doświadczeni kierowcy wiedzą, że są one wyjątkowo groźne dla tych, którzy poruszają się samochodem.
Autor: map,js,mm/rs / Źródło: TVN Meteo