"Rockport Five", piąty pożar w Utah ciągle przybiera na sile. Objął już obszar o wielkości 2 tys. ha. Z jego powodu ewakuowano wielu mieszkańców, a strażacy zmagają się z żywiołem zarówno na ziemi jak i w powietrzu.
Płomienie szybko rozprzestrzeniają się po suchym podłożu i sięgają już wielu miejscowości. W opanowaniu żywiołu nie sprzyjają silne wiatry, które dodatkowo rozpraszają ogień w kierunku zamieszkałych terenów.
Nie widać końca
Z informacji podawanych przez strażaków wynika, że dotąd żywioł zniszczył 14 domów, 20 budynków gospodarczych, kilka łodzi i samochodów. Nadal około 250 domów jest zagrożonych.
Ewakuowani mieszkańcy liczyli na szybki powrót, jednak dotąd udało im się tylko odebrać zwierzęta oraz leki.
Ogień wybuchł nocą z wtorku na środę na wschód od Salt Lake City w stanie Utah. Nazwano go "Rockport Five", bo rozprzestrzenia się na terenie rezerwatu Rockport. Jest to piąty pożar, który tego roku niszczy Utah. Obecnie gasi go ponad 100 osób i kilka śmigłowców.
Autor: kt/rs / Źródło: ENEX