W następstwie ulew i powodzi po przejściu cyklonu Sandy w amerykańskich stanach Nowy Jork i New Jersey wstrzymano pracę dwóch reaktorów nuklearnych. Cyklon spowodował śmierć co najmniej 17 osób w siedmiu stanach. Bez prądu są miliony Amerykanów.
Po uderzeniu Sandy bez prądu jest ponad 8 milionów domów i przedsiębiorstw od stanów Południowa i Północna Karolina po Ohio.
Jednym z miast, które najbardziej ucierpiały, jest Nowy Jork. W 108-letniej historii tamtejszego metra żaden inny kataklizm nie wyrządził takich szkód - poinformował prezes władz transportowych Joseph Lhota.
W Stanach Zjednoczonych zostało wyłączonych lub pracują w trybie awaryjnym sześć elektrowni atomowych.
Nieczynne reaktory
Już od poniedziałku nieczynny jest reaktor w elektrowni Indian Point, ok. 70 kilometrów na północ od miasta Nowy Jork. Pracę wstrzymano z powodu problemów z zewnętrzną siecią energetyczną - poinformowała firma Entergy Corp., która zarządza elektrownią. Jak zapewniła, nie ma żadnego zagrożenia dla pracowników ani mieszkańców, ponieważ elektrowni nie zagraża wezbrana woda z rzeki Hudson. Bez przeszkód działa inny blok tej elektrowni.
Z powodu problemów z pompami cyrkulacyjnymi nieczynny jest także reaktor Salem 1 w Hancocks Bridge w stanie New Jersey. Inny reaktor tej elektrowni jest nieczynny od 14 października z powodu planowanej przerwy technologicznej.
Bez zakłóceń pracuje natomiast pobliska elektrownia Hope Creek. Razem z siłownią Salem wytwarza ona wystarczająco energii elektrycznej dla ok. 3 mln gospodarstw domowych dziennie.
Alarm w Oyster Creek
W najstarszej amerykańskiej elektrowni atomowej Oyster Creek w New Jersey jeszcze przed uderzeniem Sandy ogłoszono przerwę techniczną. Jednak w związku z podniesionym poziomem wody w pobliskiej Zatoce Barnegat w obiekcie tym ogłoszono stan alertu.
Alarm w Oyster Creek podniesiono z powodu podnoszącego się w bardzo szybkim tempie poziomu wód wpływających z Oceanu Atlantyckiego do zatoki. Alarm po kilkunastu godzinach od ogłoszenia wciąż jest utrzymywany na drugim z czterech poziomów określających zagrożenie elektrowni.
Rzecznik firmy powiedział, że jeżeli woda w dalszym ciągu będzie się podnosiła, może wpłynąć na złą pracę instalacji odpowiedzialnej za schładzanie reaktora 615-MW. W kulminacyjnym punkcie przez wały otaczające silosy reaktorów przelewały się dwumetrowe fale.
Choć elektrownie nuklearne są konstruowane w taki sposób, by wytrzymać uderzenie huraganu czy wypadek z udziałem samolotów, to procedury bezpieczeństwa przewidują, by wstrzymywać ich pracę przy huraganowym wietrze lub wezbraniu wód w pobliskich zbiornikach.
Kierunek północ
Żywioł, który w poniedziałek zaatakował Wschodnie Wybrzeże, przesuwa się na północ i słabnie, choć prędkość wiatru wciąż dochodziła do 100 kilometrów na godzinę - informują we wtorek meteorolodzy telewizji CNN.
Od poniedziałku wieczorem Sandy utraciła status huraganu. Eksperci mówią teraz o zimowym cyklonie i wskazują, że czerpie on obecnie energię z mas zimnego powietrza znad północnej Kanady.
Autor: adsz/ŁUD / Źródło: PAP, Reuters