Nad zachodnimi i centralnymi regionami stanu Teksas utrzymują się gwałtowne burze, sprowadzając grad wielkości piłek bejsbolowych i opady do 130 l/mkw. Obowiązuje stan zagrożenia powodziowego potęgowany przez słabe wnikanie wody w grunt z powodu 4-letniej suszy. "Może się nie podobać, ale jest dobre" - kwitują załamanie pogody meteorolodzy.
- Silny front burzowy nad położonymi w zachodnio-centralnym Teksasie hrabstwami utrzymuje się już od kilku dni - przyznaje meteorolog Jonathan Guseman z Narodowej Służby Meteorologicznej w Lubbock (stolicy hrabstwa o tej samej nazwie w stanie Teksas).
Synoptycy prognozują, że dopiero w czwartek strefa opadów ustąpi i przesunie się nad Oklahomę.
Nawet 130 litrów
Ze względu na obfitość i gwałtowność ulew na terenie hrabstw Midland-Odessa obowiązuje alert powodziowy. - W mieście Midland (centralny zachód stanu) spadło w sobotę łącznie 50 l/mkw. wody, lokalnie nawet 25 l/mkw.na godzinę - poinformował meteorolog Rick Hluchan.
W innych regionach ulewy były jeszcze obfitsze. Stacje meteorologiczne odnotowały 106,68 l/mkw. deszczu w miejscowości San Angelo i aż 137,16 mm l/mkw. w miasteczku Ralls.
Lodowe piłki bejsbolowe
Miejscami warunki atmosferyczne są naprawdę trudne - kierowcy na autostradzie międzystanowej nr 10 zgłaszali lokalne podtopienia trasy i opady gradu.
- Kule lodu były naprawdę spore, osiągały rozmiary piłki bejsbolowej (około 20 cm obwodu) - potwierdził meteorolog Hluchan.
"Może się nie podobać, ale jest dobre"
- Załamanie pogody może się nie podobać, ale jest dobre - zauważa meteorolog Jonathan Guseman z Narodowej Służby Meteorologicznej w Lubbock. Przez ostatnie 4 lata mieszkańcy stanu zmagali się z suszą. Paradoksalnie oznacza to jednak, że woda zamiast wniknąć w glebę, utrzyma się na powierzchni.
- Bez wątpienia deszcz jest bardzo mile widziany - przyznaje farmer Vance McMorries zarządzający pracą na 4500 akrach pól. - Ale wiem, ze po długiej suszy to oznacza podtopienia - podkreśla.
Autor: mb/mj / Źródło: ENEX, Star Telegram
Źródło zdjęcia głównego: NOAA