Miasteczko przykryte tonami tajemniczej piany
To nie są bajkowe ilustracje, a biały puch nie jest śniegiem unoszonym przez porywisty wiatr. Mieszkańcy nadmorskiej miejscowości Cleveleys położonej na północnym wybrzeżu Wielkiej Brytanii obawiają się tej spienionej śnieżycy. Dlaczego?
Na niewielkie miasteczko spadł dziwny biały puch, wyglądem przypominający pianę, który faluje wraz ze zmieniającymi się porywami wiatru.
Mieszkańcy Clevelys są zaniepokojeni. Część z nich nie wychodzi z domów, gdy wiatr nawiewa biały puch od strony morza. Boją się, że jest on wynikiem skażenia środowiska. Piana zostawia plamy na domach, samochodach, ubraniach.
- To jakby było na bazie oleju, więc pozostawia straszne plamy na samochodach, ubraniach i oknach. Ludzie nie chcą wychodzić z domów – komentuje Gorden Stanley, mieszkaniec miasta.
Bicie oleistej piany
Agencja Ochrony Środowiska prowadzi dochodzenie w tej sprawie mające wyjaśnić pochodzenie piany. Według specjalistów nie wykazuje ona żadnych oznak skażenia i najprawdopodobniej to pozostałość po obumarłych glonach "ubitych" przez silny prąd morski.
- Wczesne próbki materiału nie wykazują żadnych śladów detergentu dlatego, może to być połączenie substancji powstających z rozkładu materii glonów ubitych przez prąd i wyrzucanych przez silny zachodni wiatr na brzeg – mówi rzeczniczka.
Wiatr przygnał biały puch
Piana pojawiła się po tym, jak w brytyjski brzeg uderzył wiatr wiejący z prędkością około 140 km/h. - Sytuacja z pianką jest okropna. Normalnie zdarza się raz na kilka lat. A w tym roku to już trzeci raz – dodaje Gordon Stanley.
Autor: //usa / Źródło: dailymail.co.uk, youtube.com
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Silna nawałnica przetoczyła się w niedzielę przez Mazury i Warmię. Była porównywalna z tak zwanym białym szkwałem, który przeszedł przez mazurskie jeziora w 2007 roku. Na jeziorze Niegocin zginęły co najmniej dwie osoby. Trwają poszukiwania zaginionego mężczyzny, który pływał z jedną z ofiar na łodzi.
Dwie osoby utonęły na Mazurach. Trwają poszukiwania zaginionego mężczyzny
Przyczyną zatrucia prawie 30 osób kąpiących się w ostatnim czasie nad jeziorem Zagłębocze (Lubelskie) były noworowirusy, wywołujące tak zwaną jelitówkę - poinformował w poniedziałek sanepid. Zaapelował jednocześnie o przestrzeganie zasad higieny osobistej.
Kąpali się w jeziorze, prawie 30 osób się zatruło. Sanepid o przyczynie
Japońska agencja meteorologiczna wydała w poniedziałek dla 38 prefektur ostrzeżenie przed zagrażającą życiu falą upałów. Tego dnia w południe na wielu obszarach na wschodzie Honsiu - głównej wyspy Japonii - odnotowano temperatury sięgające 40 stopni Celsjusza.
Ponad 40 stopni. Wydano ostrzeżenia przed udarem cieplnym
Trasa europejska E45 w rejonie miejscowości Lilla Edet w Szwecji została zablokowana przez osuwisko i ulewy. Konieczna była ewakuacja mieszkańców pobliskich domów. E45 to jedna z najdłuższych tras Europy, łącząca Norwegię z Sycylią.
Powódź i zalane auta na jednej z najdłuższych tras Europy
Fala upałów po raz kolejny nawiedziła Włochy. 42 stopnie - taka odczuwalna temperatura prognozowana jest dla Rzymu w poniedziałek. To będzie najgorętszy dotąd dzień w tym roku. W stan gotowości postawiono służby medyczne i opiekę socjalną. Wszystko przez antycyklon afrykański Charon, który przynosi wysoką temperaturę.
Najgorętszy dzień w roku, służby medyczne postawione w stan gotowości
Poniedziałek upływa pod znakiem wietrznej aury na Warmii i Mazurach. Najsilniejsze porywy - o prędkości 79 kilometrów na godzinę - zanotowano w Mikołajkach. Mimo apeli ratowników niektórzy żeglarze wypłynęli na jeziora. Na Bełdanach wywróciła się łódź, na pokładzie której były dwie osoby dorosłe i dziecko. Nikomu jednak nic się nie stało.
Na Mazurach wciąż wieje. Wywróciła się łódź, na pokładzie było dziecko
Trzy osoby zginęły w niedzielnych nawałnicach, którym towarzyszyły silne podmuchy wiatru. W Łodzi na rowerzystkę spadł oderwany konar drzewa, a na mazurskim jeziorze Niegocin utonęły dwie osoby. Strażacy przeprowadzili ponad 3300 interwencji.
Bilans niedzielnych wichur. Trzy ofiary śmiertelne, tysiące interwencji
W ciągu minionej doby wichury nawyrządzały szkód także w krajach bałtyckich. Na Litwie ponad 150 tysięcy odbiorców nie miało w poniedziałek prądu, a niektóre loty zostały odwołane. W Wilnie przewrócone przez wiatr drzewo spadło na przechodnia, zabijając go. Niebezpiecznie było także na Łotwie.
W Kalifornii trwa walka z pożarem Park, który strawił obszar porównywalny z metropolią Los Angeles. Płomienie wdarły się do jednej z miejscowości, niszcząc domy i pojazdy. Ogień powoduje także pogorszenie jakości powietrza na dużym obszarze.
Tysiące hektarów w płomieniach, gęsty dym spowił niebo
Kolejny tankowiec zatonął w Zatoce Manilskiej na Filipinach. Jednostka MTKR Jason Bradley poszła na dno w sobotę. Na morzu trwa akcja zabezpieczania wraku, tym trudniejsza, że zaledwie kilka kilometrów dalej straż przybrzeżna stara się zażegnać skutki zatonięcia innego tankowca.
Dwa tankowce zatonęły w tym samym miejscu. Plamy ropy rosną
"Lodowcowa powódź" nawiedziła południową Islandię. Na skutek żywiołu zalana została obwodnica łącząca miejscowości Vík í Mýrdal z Kirkjubaejarklaustur. Uszkodzony został też fragment mostu - poinformował w oświadczeniu islandzki urząd meteorologiczny.
"Lodowcowa powódź" na Islandii. Zalana obwodnica, uszkodzony most
Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.
Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"
Łazik Perseverance mógł odnaleźć ślady dawnego życia na Marsie. Podczas eksploracji doliny, która przed miliardami lat była korytem rzeki, sprzęt natrafił na skałę noszącą intrygujące ślady. Na Ziemi podobne struktury są wiązane z obecnością skamieniałych mikroorganizmów.
W tej skale może kryć się tajemnica marsjańskiego życia
Ponad 130 zniszczonych budynków i ewakuacja tysięcy ludzi - tak wygląda sytuacja w dwóch hrabstwach na północy Kalifornii, gdzie trwa walka z jednym z największych pożarów w historii tego stanu. Ogłoszono stan wyjątkowy. Trudna sytuacja jest też w sąsiednim Oregonie, gdzie spłonęły gospodarstwa i wiele zwierząt - informują lokalne media.
Ponad 130 budynków spłonęło, ogień zagraża tysiącom kolejnych
Pasażerka samolotu, który miał odlecieć z Rzymu do Katanii, przemycała iguanę. Obecności zwierzęcia nie ujawnił żaden system kontroli lotniskowej, a ku zaskoczeniu wszystkich jaszczurkę na pokładzie wykryła... kotka współpasażerki.
Dorosły czarny niedźwiedź z młodym w mieście Winsted w amerykańskim stanie Connecticut zatrzasnął się w samochodzie. Zwierzęta zniszczyły tapicerkę, uruchomiły radio i trąbiły klaksonem. Na zewnątrz auta znajdował się jeszcze jeden zaniepokojony młody osobnik.
Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.