Bycie łowcą burz nie jest ani łatwym, ani bezpiecznym zadaniem. O tym, że nie można igrać z żywiołem przekonał się jeden z mieszkańców Południowej Dakoty. Kiedy próbował sfilmować burzę, piorun uderzył go w ramię.
Łowca burz Scott Sheppard chciał nagrać nadchodzącą burzę, dlatego wyruszył samochodem, by znaleźć najlepsze miejsce do obserwacji. Mężczyzna siedział w swoim samochodzie z kamerą, ale przez okno pojazdu wystawi ramię.
Zniszczony samochód, dziura w drodze, a człowiek bez obrażeń
Zaraz później trafił w nie piorun. Lekarze przyznają, że Sheppard miał niewiarygodne szczęście. Uderzenie było tak silne, że całkowicie zniszczyło samochód, a w drodze po której jechał łowca burz powstała potężna dziura. Mężczyzna nie odniósł jednak większych obrażeń.
Autor: kt/ja / Źródło: CNN Newosurce / x-news