Czeka nas boski koniec lata. Dużo słońca i do 33 st. C

Pachniało już wrześniem, ale lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Jaki czeka nas koniec sierpnia? - Boski - twierdzi synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.

W ostatnich dniach nad ranem temperatura powietrza spadała do 4-5 stopni Celsjusza, a za dnia zaledwie wynosiła 13-15 st. C, jaką w lipcu często notuje się w nocy. Jednak pogoda lubi się zmieniać, a już w sobotę poczujemy zapowiedz nadchodzącego gorąca, które jednak poprzedzi niewielkie ochłodzenie.

- Już w sobotę od zachodu zacznie wkraczać chłodny front z burzami, który w niedzielę przyniesie groźne zjawiska pogodowe - stwierdziła synoptyk. - W związku z tym w poniedziałek będzie nieco chłodniej ale od wtorku pogoda zacznie się poprawiać - zapowiedziała Unton-Pyziołek.

- Rozbuduje się Wyż Azorski, który zacznie ciągnąć do Polski gorące powietrze znad Afryki, a dokładnie Maroka i Algierii - powiedziała synoptyk.

Czwartek i piątek będą bardzo słoneczne i ciepłe z temperaturą do 30, może nawet 32-33 st. C. Gorące powietrze sprzyja jednak tworzeniu się burz.

- Pod koniec sierpnia pojawi się sporo burz. Niewykluczone, że miejscami zagrzmi w środę, czwartek i piątek, ale burzowe chmury głównie zasnują niebo pod koniec tygodnia. Mimo to nadal będzie gorąco, na zachodzie, południu i w centrum kraju temperatura ma przekraczać 30 stopni Celsjusza - powiedziała Unton-Pyziołek.

Upalna aura skończy się wraz z wakacjami.

- Pierwszego września nad Pomorze wejdzie zatoka chłodu i temperatura spadnie, a chłodniejsza pogoda utrzyma się przez około 7-10 dni. Tak zwykle jest, że na początku września mamy załamanie pogody a w drugiej połowie miesiąca jest słonecznie, wyżowo i mamy złotą polską jesień - poinformowała synoptyk.

Zobacz całą rozmowę z synoptykiem TVN Meteo:

Autor: AD / Źródło: TVN24, TVN Meteo