Łosie to bardzo ciekawskie zwierzęta i nie boją się niczego. W Norwegii dron podglądał osobnika, któremu zabawa z latającą kamerą najwyraźniej bardzo się spodobała.
Operator drona z Norwegii postanowił podejrzeć co robi łoś. Ten z kolei bardzo zainteresował się wiszącym nad jego głową urządzeniem. Obwąchał sprzęt i spojrzał prosto w obiektyw. Zabawa tak mu się spodobała, że gdy kamera oddalała się od zwierzęcia, ten biegł za nią i nie spuszczał jej z oka.
Polskie łosie
O tym, że łosie są ciekawskie i nie boją się podchodzić do ludzi, przekonaliśmy się niedawno w Warszawie. 26 sierpnia 200-kilowe zwierzę najpierw zauważono w okolicy Stadionu Narodowego, potem łoś przeniósł się do parku Skaryszewskiego, a następnie przez trzy godziny pływał w Wiśle.
Lubią Bemowo
Na wieczorne spotkanie w młodym łosiem wybrał się też Reporter Kontaktu 24 Chris. 17 czerwca spotkał zwierzaka na Fotach Bema. I nie jest to niecodzienny widok na Bemowie. Mieszkańcy tej warszawskiej dzielnicy wyjątkowo często mogą liczyć na spotkania z łosiami, bo zwierzęta przychodzą na osiedla z pobliskiego Kampinosu.
Autor: AD/kka / Źródło: theguardian.com, tvnmeteo.pl, Reuters TV