Rosjanie zdobyli "przeklętą fortecę". Teraz poszli dalej

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Rosyjski samolot Tu-134 w ogniu. Wywiad wojskowy w Kijowie publikuje nagranie
Rosyjski samolot Tu-134 w ogniu. Wywiad wojskowy w Kijowie publikuje nagranie Wywiad Wojskowy Ukrainy
wideo 2/3
Rosyjski samolot Tu-134 w ogniu. Wywiad wojskowy w Kijowie publikuje nagranie Wywiad Wojskowy Ukrainy

Armii rosyjskiej udało się zająć kilka miejscowości w obwodzie donieckim - poinformował we wtorek brytyjski wywiad wojskowy. Rosjanie zajęli miasta Sełydowe i Hirnyk. Twierdzą też, że zajęli miejscowość Kurachiwka - Kijów jednak nie potwierdził tej informacji. Rosyjskie wojska "w ciągu tygodnia zdołały przesunąć się dziewięć kilometrów naprzód" - informują Brytyjczycy.

"Rosyjskie wojska, uczestniczące w agresji na Ukrainę, koncentrują swoje działania na południu obwodu donieckiego, gdzie w ciągu tygodnia zdołały przesunąć się dziewięć kilometrów naprzód i opanować kilka mniejszych miejscowości" - powiadomił we wtorek brytyjski wywiad wojskowy.

Ukraińscy żołnierze w obwodzie donieckim, sierpień 2024Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych/Facebook

Sukcesy armii rosyjskiej wynikają, jak podkreślono w informacji wywiadowczej, ze zdobycia przez siły inwazyjne miasta Wuhłedar na początku października 2024 roku. - Rosyjska armia zbliżyła się do Wuhłedaru na początku inwazji zbrojnej w 2022 roku, jednak "przeklęta forteca" - jak rosyjska propaganda nazwała to kluczowe miasto - nie dostała się wówczas w jej ręce - informował wtedy ukraiński portal RBK-Ukraina.

Sytuacja się zmieniła, od kiedy siły Władimira Putina zaczęły stosować bomby lotnicze. W kilka tygodni udało im się częściowo otoczyć miejscowość, zostawiając wojskom Kijowa jedynie północną drogę.

Walki w obwodzie donieckim

"Ponadto siły rosyjskie mają przewagę liczebną na tym odcinku frontu, co może tłumaczyć szybkie tempo ich natarcia. Mimo że Rosjanie ponoszą duże straty w obwodzie donieckim, to są w stanie je uzupełniać, kontynuując pobór na potrzeby tzw. operacji specjalnej, jak Kreml nazywa inwazję na sąsiedni kraj" - zauważył brytyjski resort obrony.

CZYTAJ TEŻ: Wiara i amunicja. Czego Ukraina potrzebuje od Zachodu >>>

Rosyjskie wojska zajęły miasta Sełydowe i Hirnyk, a kilka dni temu również Wysznewe i Zoriane. Siły Putina informują również, że przejęły Kurachiwkę, lecz te doniesienia nie zostały potwierdzone przez władze w Kijowie. W raporcie wywiadowczym przypomniano jednak, że informację o kierowaniu się w stronę Kurachiwki potwierdził ukraiński projekt DeepState. - Rosyjskie wojska (...) przesunęły się w kierunku Nowoukrainki, Nowodmytriwki i Kurachiwki - napisał wtedy projekt, prowadzący mapę działań wojennych.

Zdobycze terytorialne Rosjan w tym regionie stwarzają zagrożenie dla hubu logistycznego ukraińskiej armii w Pokrowsku - dodał brytyjski resort.

Żołnierze z Korei Północnej walczą z Ukraińcami

W poniedziałek Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, poinformował, że północnokoreańscy wojskowi dołączyli do konfliktu po stronie wroga. - Pierwsi żołnierze Kim Dzong Una, stacjonujący w częściowo zajętym przez Ukrainę rosyjskim obwodzie kurskim, trafili pod ostrzał wojsk Kijowa - przekazał Kowałenko.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin oświadczył 31 października, że w Rosji stacjonuje 10 tysięcy żołnierzy Pjongjangu. W samym obwodzie kurskim osiem tysięcy.

Autorka/Autor:mw/kab

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych/Facebook