Wyrok sądu o deklaracjach majątkowych "cofa Ukrainę nie do 2013 roku, a do 1991"

Źródło:
PAP

Ukraiński Sąd Konstytucyjny uznał część przepisów antykorupcyjnych za niezgodne z ustawą zasadniczą. W środę ujawniono treść wyroku. Sąd między innymi uznał karę za nieprawdziwe informacje w deklaracjach urzędników i deputowanych za nadmierną.

Sędziowie ukraińskiego Sądu Konstytucyjnego zdecydowali we wtorek, że odpowiedzialność karna za świadome umieszczenie niezgodnych z prawdą informacji w deklaracjach urzędników i deputowanych jest "nadmierną karą". Części pełnomocnictw, np. związanych z kontrolowaniem deklaracji, została pozbawiona Narodowa Agencja ds. Zapobiegania Korupcji (NAZK).

Zgodnie z decyzją sądu w środę NAZK zamknęła dostęp do rejestru elektronicznych deklaracji. "Decyzja Sądu Konstytucyjnego cofa Ukrainę nie do 2013 roku, a do 1991, kiedy w ogóle w zasadzie nie było żadnego antykorupcyjnego prawa. Całkowicie kasuje wszystkie mechanizmy zapobiegania korupcji, które były budowane w latach niezależności" - powiedział portalowi Ukraińska Prawda szef NAZK Ołeksandr Nowikow.

NAZK poinformowało, że wykryło oznaki deklarowania niewiarygodnych informacji przez dwoje sędziów, którzy głosowali za uznaniem danych przepisów za niekonstytucyjne.

"Legitymizuje zamiary polityków i urzędników ukrywania przed społeczeństwem nielegalnie nabytego majątku"

Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy (NABU) oświadczyło w środę, że Sąd Konstytucyjny "w ten sposób nie tylko legitymizuje zamiary polityków i urzędników ukrywania przed społeczeństwem nielegalnie nabytego majątku, ale też ochrania interesy poszczególnych sędziów Sądu Konstytucyjnego, których niewiarygodne deklaracje są badane w ramach spraw karnych". Biuro oceniło, że wprowadzenie elektronicznych deklaracji było jednym z najważniejszych elementów antykorupcyjnej reformy rozpoczętej w kraju po rewolucji z 2014 r.

Na decyzję zareagowała m.in. organizacja Transparency International, która wskazała, że sąd "zgodził się na kaprys niektórych polityków i anulował większość antykorupcyjnej reformy".

Prezydent Wołodymyr Zełenski zapewnił, że walka z korupcją trwa. Jego biuro zapowiedziało, że utrzyma działanie e-deklaracji.

Autorka/Autor:mart\mtom

Źródło: PAP