Rosja ma własną rezolucję ws. Syrii. "Nasze widzenie roli Rady Bezpieczeństwa"


Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że Moskwa przedłożyła Radzie Bezpieczeństwa ONZ własny projekt rezolucji w sprawie pomocy humanitarnej w Syrii. Zgłosiła też projekt rezolucji przeciwko "terroryzmowi". Tymczasem operacja dostarczania pomocy żywnościowej i ewakuacji cywilów z syryjskiego miasta Hims, oblężonego przez siły rządowe, została zawieszona.

Ławrow zaznaczył w czwartek na konferencji prasowej, że chodzi o własny dokument Rosji, a nie o poprawki do projektu przedstawionego przez Luksemburg, Australię i Jordanię. Wcześniej Rosja odrzuciła tekst rezolucji w sprawie dostępu dla pomocy humanitarnej, zaproponowany przez Zachód i Jordanię. Nazwała go jednostronnym i oderwanym od faktów.

- Jest to nasze widzenie tego, jaką rolę może odegrać Rada Bezpieczeństwa, jeśli pragniemy sprzyjać rozwiązywaniu problemów, a nie antagonizować tę lub drugą stronę - powiedział Ławrow na konferencji prasowej po rozmowach z ministrem obrony Egiptu gen. Abd el-Fatahem es-Sisim. - Próby antagonizowania stron doprowadzą jedynie do polaryzacji ich pozycji; jedna strona będzie uważać, że ją dyskryminują, druga - w tym przypadku opozycja - będzie uważać, że wszystko jej wolno, gdyż RB ONZ nie zamierza jej łajać - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji.

Rosja o "terroryzmie"

Informując o wniesieniu do Rady Bezpieczeństwa projektu jeszcze jednego dokumentu - rezolucji w sprawie terroryzmu - minister Ławrow zaznaczył, że "terroryzm jest niewątpliwie nie mniej ostrym problemem" niż kryzys humanitarny". - Bardzo nas niepokoi ewolucja w podejściu niektórych naszych zachodnich partnerów do problemu terroryzmu; mówią oni, że dopóki (Baszar) el-Asad jest u władzy, terroryzmu nie można powstrzymać - powiedział Ławrow. Jego zdaniem niektórzy zachodni partnerzy Rosji próbują usprawiedliwić terrorystów.

Rosyjski MSZ zarzucił w środę Stanom Zjednoczonym, że celowo wypaczają stanowisko Moskwy w sprawie Syrii. Decyzję Moskwy o zablokowaniu rezolucji przygotowanej przez Zachód i Jordanię skrytykował prezydent Barack Obama.

Ewakuacja z problemami

W czwartek gubernator prowincji Hims Talal Barazi oznajmił, że operacja dostarczania pomocy żywnościowej i ewakuacji cywilów z syryjskiego miasta Hims, oblężonego przez siły rządowe, została zawieszona w czwartek, lecz w będzie wznowiona w piątek. Jak dodał, zawieszenie broni w Hims zostanie od piątku przedłużone o trzy dni. W sumie od zeszłego piątku ze starych części Hims ewakuowano 1 417 osób na mocy wynegocjowanego przez ONZ porozumienia między władzami syryjskimi i rebeliantami. Operacja humanitarna jest możliwa dzięki rozejmowi, który wszedł w życie w piątek 7 lutego. Od ponad 18 miesięcy 13 dzielnic w starej części Hims, traktowanego jako centrum rewolty przeciw prezydentowi Asadowi, jest oblężonych przez siły rządowe. Według obrońców praw człowieka w historycznym centrum miasta przed początkiem ewakuacji uwięzionych było ok. 2,5 tys. głodujących ludzi.

Konflikt w Syrii wybuchł w marcu 2011 roku i według syryjskich działaczy praw człowieka dotychczas kosztował życie ponad 136 tys. ludzi.

[object Object]
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters
wideo 2/22

Autor: mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: