Od czasu zamordowania dziennikarza śledczego Jana Kuciaka w 2018 roku rządząca partia Smer kierowana przez Roberta Ficę oraz liberalna opozycja stały się "nieprzejednanymi przeciwnikami", a premier "w znacznym stopniu" przyczynił się do tej polaryzacji - ocenił w czwartek portal niemieckiego tygodnika "Der Spiegel". Mimo że nie wiadomo, z jakich pobudek działał sprawca zamachu, pewne jest, że strzały padły w "czasach politycznej nienawiści, która od dawna trawi Słowację".
- Robert Fico został kilkukrotnie postrzelony po wyjazdowym posiedzeniu rządu w miejscowości Handlova na Słowacji
- Do zamachu doszło, gdy Fico wyszedł do mieszkańców miasta
- Premiera przetransportowano smigłowcem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy
- Wicepremier Tomas Taraba przekazał, że Fico "nie jest w stanie zagrażającym życiu", a operacja przebiegła dobrze
- Zamachowiec został zatrzymany. Według mediów to 71-letni pisarz pracujący w firmie ochroniarskiej
- Przywódcy z całego świata wyrażają skrajne oburzenie zamachem
Portal niemieckiego tygodnika "Der Spiegel" ocenił w czwartek, że jeszcze nie wiadomo, z jakich pobudek działał sprawca zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę, ale jedno jest pewne: strzały padły "w czasach politycznej nienawiści, która od dawna trawi Słowację".
Komentator gazety Jan Puhl podkreślił, że od czasu zamordowania dziennikarza śledczego Jana Kuciaka w 2018 roku, rządząca partia Smer kierowana przez Ficę oraz liberalna opozycja stały się "nieprzejednanymi przeciwnikami", a Fico "w znacznym stopniu" przyczynił się do tej polaryzacji. Przypomniał, że prezydent Słowacji Zuzana Czaputova zrezygnowała w tym roku z kandydowania, ponieważ "nie wytrzymała presji i tonu swoich przeciwników".
"Der Spiegel" napisał też o "niedobrych związkach łączących politykę, biznes i półświatek", które powstały pod powierzchnią sukcesów, jakimi było między innymi przyjęcie na Słowacji euro.
Na początku swojej kariery Fico plasował się na lewicy, a jego partia ciągle jeszcze należy do Międzynarodówki Socjalistycznej. "Po dymisji w związku z aferą (wokół zabójstwa) Jana Kuciaka, słowacki polityk zaczął jednak szybko przesuwać się na prawo. Tak jak jego wielki przyjaciel Viktor Orban, pomstuje na imigrantów i Unię Europejską" - dodano.
Po wygranej w zeszłorocznych wyborach Fico ogłosił pomysł zlikwidowania mediów publicznych. "To pomysł przypominający działania prawicowo-populistycznych towarzyszy na Węgrzech oraz w Polsce za czasów PiS" - dodał Puhl w "Spieglu".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock