Poprosił o azyl, bo bał się pogróżek. W tle katastrofa Germanwings

Milad Hodżatoleslami i Hosejn Dżawadi (u góry) zginęli w katastrofie airbusa. Pajam Junesipur (na dole) wystąpił o azyl w Austrii

Kolejny irański dziennikarz wystąpił o azyl w Europie - podaje portal Radia Wolna Europa. Mężczyzna poprosił o schronienie w Austrii po - jak twierdzi - groźbach ze strony irańskich Strażników Rewolucji, alternatywnej siły zbrojnej kraju.

Payam Junesipur z dziennika "Iran Varzeszi" pojechał do Austrii, żeby relacjonować wydarzenia sportowe i złożył wniosek o azyl prawdopodobnie 29 marca.

Kłopoty przez Germanwings

Junesipur twierdzi, że dostawał pogróżki od Strażników Rewolucji po tym, jak oskarżył ich o śmierć swoich przyjaciół, którzy byli na pokładzie airbusa Germanwings, który w ubiegłym tygodniu rozbił się w Alpach.

Znajomi Junesipura, Milad Hodżatoleslami i Hosejn Dżawadi, byli na pokładzie samolotu. Zdaniem Irańczyka, jego koledzy podróżowali na własny koszt, a pracodawcy nie chcieli zwrócić im pieniędzy za przelot. Media, dla których pracowali dziennikarze, powiązane były ze Strażnikami.

- W prosty i logiczny sposób krytykowałem i pytałem, dlaczego organizacja militarna z ogromnym budżetem nie może kupić biletów powrotnych dla swoich reporterów. Musieli czekać dwa dni, by złapać ten lot - powiedział Junesipura w rozmowie z Deutsche Welle.

Maile, telefony i SMS-y z pogróżkami

Dziennikarz wyjaśnił, że skrytykował gwardzistów krótko po tym, jak dowiedział się o śmierci kolegów i był wtedy w nie najlepszej kondycji psychicznej. Wyjaśnił też, że otrzymuje groźby telefonicznie, poprzez wiadomości SMS i maile od "oficjeli Strażników Rewolucji i przedstawicieli wojska".

Oświadczył, iż groźby sprawiły, że postanowił nie wracać do Teheranu i pozostać w Austrii. - Najbardziej przeraziła mnie wiadomość od mojego starego dobrego znajomego, który napisał: "Dzisiaj mieliśmy spotkanie i usłyszałem, że Strażnicy będą czekać na ciebie na lotnisku w Teheranie" - powiedział w rozmowie z Deutsche Welle.

Junesipur dodał, że jest bardzo zdziwiony ostrą reakcją służb na swoją wypowiedź, której udzielił perskojęzycznym mediom spoza Iranu.

Ucieczka Junesipura jest kolejną ucieczką na Zachód irańskiego dziennikarza w ostatnich dniach. Pod koniec marca o azyl w Szwajcarii poprosił Amir Hosejn Motaqi, dziennikarz towarzyszący irańskiej delegacji podczas negocjacji atomowych w Lozannie.

Autor: pk\mtom / Źródło: rferl.org

Tagi:
Raporty: