Atakowali za to Clinton, mieli robić to samo. Problemy otoczenia Trumpa


Dziennik "New York Times" twierdzi, że co najmniej sześciu byłych i obecnych najbliższych doradców prezydenta Donalda Trumpa używało okazjonalnie prywatnych adresów mailowych do oficjalnej korespondencji. Za to samo sztab obecnego prezydenta ostro atakował podczas kampanii wyborczej Hillary Clinton.

Według "NYT" wśród tych doradców byli między innymi były szef personelu Białego Domu Reince Priebus i były główny doradca prezydenta ds. strategii Steve Bannon. Z kolei według portalu "Politico" to samo robił zięć i bliski doradca prezydenta Jared Kushner.

Oficjalne potwierdzenie

Mecenas Abbe Lowell oświadczył w niedzielę, że Kushner wysłał lub odpowiedział na mniej niż 100 maili ze swego prywatnego adresu między styczniem a sierpniem br.

Jak tłumaczył, do ich wymiany dochodziło najczęściej, gdy "ktoś inicjował korespondencję, wysyłając wiadomość na prywatną skrzynkę zamiast na oficjalną skrzynkę Białego Domu". Były to najczęściej "przesyłane artykuły prasowe, czy komentarze polityczne" - wskazał Lowell.

Prawnik poinformował, że Kushner używa swego adresu służbowego w sprawach związanych z pracą w Białym Domu i wszelkie nieosobiste maile zostały przekierowane na jego oficjalną skrzynkę i "wszystkie zostały zachowane".

Za to były ataki na Clinton

Informacja podana przez amerykańskie media ma szczególne znaczenie ze względu na to, co się działo podczas kampanii prezydenckiej w 2016 roku. Sztab Trumpa atakował wówczas nieustannie Clinton za wykorzystywanie prywatnego serwera do przesyłania służbowej poczty w czasie, kiedy była szefową Departamentu Stanu.

Domniemane naruszenie zasad bezpieczeństwa przez demokratyczną kandydatkę i narażenie na wyciek tajnych danych amerykańskiej dyplomacji, było tematem wielokrotnie poruszanym przez Trumpa i jego współpracowników.

Autor: mk//plw / Źródło: PAP