Mołdawska policja skonfiskowała ponad milion euro od uczestników prorosyjskiego zjazdu

Źródło:
PAP
Rosja destabilizuje sytuację w Mołdawii. Ulice Tyraspola. Wideo archiwalne
Rosja destabilizuje sytuację w Mołdawii. Ulice Tyraspola. Wideo archiwalne
Reuters Archive
Rosja destabilizuje sytuację w Mołdawii. Ulice Tyraspola. Wideo archiwalneReuters Archive

Mołdawska policja skonfiskowała na lotnisku w Kiszyniowie ponad milion euro u uczestników zjazdu prorosyjskiej opozycji powracających do kraju z Moskwy. "Kurierami" były głównie osoby starsze, pochodzące z autonomicznej Gagauzji.

Policja mołdawska powiadomiła, że skonfiskowała w sumie ponad milion euro w różnych walutach na lotnisku w Kiszyniowie od uczestników moskiewskiego zjazdu sił prorosyjskich. Policja jest przekonana, że są to pieniądze pochodzące od skazanego na 15 lat więzienia i ściganego w Mołdawii zbiegłego oligarchy Ilana Sora.

W niedzielę Sor zorganizował w Moskwie zjazd powiązanych z nim, finansowanych i kierowanych przez niego, prorosyjskich sił w Mołdawii. M.in. była tam baszkanka (przywódczyni) autonomicznej Gagauzji Ewgenia Gutul i członkowie partii Odrodzenie oraz szereg innych "opozycjonistów".

Lotnisko w Kiszyniowie, MołdawiaParasyusha / Shutterstock.com

- Grupa przestępcza za pośrednictwem kurierów próbowała sprowadzić do Mołdawii szczególnie duże sumy pieniędzy. Wszczęto śledztwo w sprawie przemytu - powiadomił Victor Furtuna, wiceszef wydziału prokuratury do zwalczania przestępczości zorganizowanej.

- W nocy z 22 na 23 kwietnia przeprowadzono ponad 150 przeszukań, w tym 137 na lotnisku i 27 na terytorium Mołdawii. Odebrano 62 tysięcy rubli rosyjskich, 3070 euro i 1,1 miliona dolarów. Ponadto skonfiskowano 128 telefonów - dodał.

Szef policji Viorel Cernauteanu powiedział, że osoby, które przewoziły pieniądze, otrzymały za to 300-500 euro. Część z nich zdążyła przekazać pieniądze inkasentom. "Kurierzy to starsi obywatele. Wcześniej wykorzystywano młodzież, teraz osoby starsze, głównie z Gagauzji" - wyjaśnia.

Sor głównym "organizatorem" działań prorosyjskich w Mołdawii

Prokremlowskie media propagandowe przedstawiły akcję na lotnisku i konfiskaty jako atak na opozycję. Rosyjska propaganda poświęca obecnie bardzo dużo uwagi siłom prorosyjskim, które m.in. zapowiadają uwolnienie Mołdawii od "nieszczęścia eurointegracji" i oskarżają prozachodni rząd, że "działa na szkodę Mołdawian".

Według władz w Kiszyniowie i ekspertów Moskwa postawiła na Sora jako głównego "organizatora" działań prorosyjskich w Mołdawii, których celem jest destabilizacja i niedopuszczenie do wejścia kraju do UE.

"Sor to skazany przestępca. Nie tylko skazany został prawomocnym wyrokiem za udział w kradzieży miliarda dolarów z mołdawskich banków w 2014 r., ale znajduje się na listach sankcyjnych (m. in. USA, Wielkiej Brytanii oraz państw UE, w tym Polski) za swoją działalność obliczoną na podważenie demokracji w Mołdawii czy destabilizacji sytuacji w tym kraju (przy pomocy rosyjskich oligarchów). Już samo uczestniczenie w zorganizowanym przez Sora zjeździe jest podstawą do przesłuchania" - opisał na platformie X Kamil Całus, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.

"Sor znany jest z tego, że swoje środowiska polityczne wspiera finansowo m. in. za pomocą gotówki, wwożonej do Mołdawii z Rosji właśnie przez 'zaprzyjaźnione' osoby. Służby mołdawskie regularnie rekwirują całkiem spore kwoty, przeznaczone na finansowanie partii reprezentujących Sora. Niestety, to tylko kropla w morzu. Spora część funduszy trafia do Mołdawii za pomocą kryptowalut. Służby nie wykluczają też, że sporo gotówki trafia do kraju w bagażu dyplomatycznym" - napisał Całus.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Parasyusha / Shutterstock.com