"The Times": angielscy kibice opłacani za pozytywne relacje z mistrzostw świata w Katarze

Źródło:
The Times, tvn24.pl

Darmowe bilety na mecze, loty, zakwaterowanie oraz kieszonkowe. To ma otrzymać grupa 40 angielskich kibiców w zamian za śpiewanie na stadionie na zawołanie i pozytywne relacje z mistrzostw świata w Katarze - ustalił "The Times".

Według ustaleń dziennika "The Times" Katar opłacił "szpiegów", czyli grupę 40 kibiców z Anglii do udziału w nadchodzących mistrzostwach świata. Zadania to przekazywanie pozytywnych wiadomości na temat wyjazdu, śpiewanie na stadionach wybranych pieśni na żądanie oraz zgłaszanie w sieci krytycznych wpisów na temat wydarzenia.

Źródła brytyjskiego dziennika potwierdziły, że grupa otrzymała bilety na loty i darmowe zakwaterowanie w katarskich apartamentach, 60 funtów dziennego kieszonkowego na karcie płatniczej, a także bilety na mecze. Wszystko otrzymają po podpisaniu "kodeksu postępowania". Według "Timesa" cała grupa posiada bilety lotnicze do Dohy datowane na 17 listopada.

Dziennik rozmawiał z 59-letnim Johnem Hemminghamem, związanym z piłką nożną liderem i trębaczem zespołu England Band, który powiedział, że zarówno on, jak i trzech innych członków zespołu mają zarezerwowane przez Katar loty. Dodał, że poza tym miał już zarezerwowany na własną rękę lot i zakwaterowanie.

"The Times" przytoczył treść notatki, która opisuje rolę, jaką mają odegrać kibice w trakcie ceremonii otwarcia mistrzostw: "By uczcić kibiców z całego świata, przez pięć minut będą odtwarzane pieśni z każdego kraju. Będziesz musiał wstać, zaśpiewać, machać flagą i reprezentować swój kraj". "Kamera skupi się kolejno na grupie fanów z każdego kraju. Zostaniesz poinformowany o pieśni wybranej dla twojego kraju, abyś był pewny, że ją znasz" - cytuje dziennik.

Jak zauważono, czerwoną i pogrubioną czcionką zaznaczono: "Miej przygotowaną koszulkę, flagę i szalik, aby wiwatować i krzyczeć". Z innej notatki ma wynikać, że kibice mają zaakceptować ustalony regulamin.

"The Times" w tym kontekście przypomniało, że England Supporters Travel Club zorganizował w październiku forum kibiców na stadionie Wembley w Londynie. Hemmingham pojawił się tam w ramach panelu jako "lider kibiców Wielkiej Brytanii". Pracownicy The Football Association (FA), związku piłkarskiego działającego na terenie Anglii, byli tam obecni i - według relacji "The Times" - usłyszeli, jak Hemmingham opowiadał zgromadzonym o "pozytywnych doświadczeniach, jakich doświadczył podczas ostatniej podróży do Dohy".

FA potem opisała, ze Hemmingham "dzielił się osobistymi doświadczeniami z wizyty w Katarze na Lusail Super Cup", czyli wrześniowym wydarzeniu, w trakcie którego rozegrano pierwszy mecz na nowym stadionie Lusail (gdzie ma zostać rozegrany między innymi finał mistrzostw).

Hemmingham z kolei oświadczył, że Katar "jest bardzo bezpieczny" i choć "istnieje tam wiele zasad", to "nie notuje się przestępstw". "Katarczycy byli chętni do wprowadzania korekt w oparciu o rekomendacje kibiców dotyczących mistrzostw świata" - zapewniono w relacji z wyjazdu.

"To wszystko brzmi trochę złowrogo i niesmacznie"

Muzyk w rozmowie z "The Times" przekazał, że dwóch członków zespołu przyjęło cały proponowany przez Katar pakiet, jednak w świetle doniesień dziennika jeden z nich nie może teraz wyjechać.

Potwierdził także, że zaoferowano mu bilet na ceremonię otwarcia mistrzostw świata, a także to, że wszystkie proponowane benefity zostały zaakceptowane przez pozostałych członków 40-osobowej grupy. Zapewniał, że będzie przebywał w Katarze jako oficjalny "ambasador kibiców". - Jestem ambasadorem i znajduję się na liście 40 osób, z których niektórzy otrzymali darmowe zakwaterowanie, przeloty i pieniądze na jedzenie - powiedział.

Hemmingham zaznaczył jednak, że nie jest pewien, czy przyjmie zaproszenie na ceremonię otwarcia imprezy. - Z powodu tego, co napisałeś - powiedział dziennikarzowi "The Times". - Szkoda. Byłoby to miłe doświadczenie - przyznał.

- To wszystko brzmi trochę złowrogo i niesmacznie - przyznał z kolei anonimowo jeden z członków grupy zwerbowanych kibiców. Poprosił o zanonimizowanie jego danych z obawy przed możliwymi konsekwencjami po przybyciu do Kataru.

"Uznaje się, że program nie został zatwierdzony przez organizację zrzeszająca kibiców w Wielkiej Brytanii (FSA) ani też przez The Football Association (FA) - kończy swój artykuł "The Times".

Mundial w Katarze rozpocznie się 20 listopada i potrwa do 18 grudnia.

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: The Times, tvn24.pl