ONZ: dwa tysiące Syryjczyków utonęły w Morzu Śródziemnym

"Chcemy jechać dalej. Jesteśmy normalnymi ludźmi". Reportaż z granicy UE
"Chcemy jechać dalej. Jesteśmy normalnymi ludźmi". Reportaż z granicy UE
Maciej Krawczyk | tvn24.pl
Imigranci przybywają do Europy głównie z ogarniętej wojną SyriiMaciej Krawczyk | tvn24.pl

Ponad 2 tys. Syryjczyków utonęło w Morzu Śródziemnym podczas przeprawy do Europy od wybuchu syryjskiej wojny domowej w 2011 r. - podała w czwartek komisja śledcza ONZ ds. zbrodni wojennych w Syrii, dodając, że brak perspektyw na zakończenie krwawego konfliktu.

"Porażka świata w kwestii ochrony syryjskich uchodźców obecnie przekształca się w kryzys na południu Europy" - głosi raport, odnosząc się do napływu uchodźców.

Świat świadkiem cierpienia

Szef komisji Paulo Sergio Pinheiro podkreślił, że uwikłani w syryjski konflikt cywile "doświadczają niewyobrażalnych cierpień, podczas gdy świat jest tego świadkiem".

W raporcie mowa jest o tym, że zwalczające się strony syryjskiej wojny stosują taktykę polegającą np. na okrążaniu zamieszkanych obszarów, przez co otoczona ludność głoduje, cierpi na chroniczne choroby i niedożywienie.

Niewyobrażalne okrucieństwo

Udokumentowane zostały okrucieństwa, jakich wobec cywilów dopuszcza się wielu walczących, w tym siły lojalne wobec syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, a także islamiści z ugrupowań Państwo Islamskie (IS) i Front al-Nusra.

IS, które poniosło straty z rąk kurdyjskich bojowników wspieranych przez międzynarodową koalicję antyislamską pod wodzą USA, zaczęło stosować taktykę polegającą na dokonywaniu ataków z zaskoczenia, po których szybko się wycofuje, a także zamachów bombowych z wykorzystaniem samochodów pułapek.

Do sporządzenia raportu posłużyło ponad 300 rozmów z ofiarami i świadkami, przeprowadzonych między styczniem a lipcem br. Dokument ma zostać zaprezentowany Radzie Praw Człowieka ONZ 21 września.

Ofiary i uchodźcy

Wojna domowa w Syrii trwa od ponad czterech lat. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka - organizacji z siedzibą w Wielkiej Brytanii, dysponującej siecią informatorów w Syrii - zginęło już 240 tys. ludzi.

Również w czwartek grecki wiceminister ds. żeglugi Nikos Zois poinformował, że ponad 230 tys. uchodźców i migrantów dostało się do Grecji od początku roku; w tym samym okresie w 2014 r. było to 175 tys.

Ponad 80 proc. przybyszów zarejestrowanych przez grecką straż przybrzeżną to uchodźcy, kwalifikujący się do uzyskania azylu politycznego - powiedział Zois na konferencji prasowej poświęconej planowanym działaniom rządu wobec kryzysu imigracyjnego.

"Nie można było się przygotować"

Cudzoziemców przybywa "w postępie geometrycznym" - oświadczył wiceminister, dodając, że nie było możliwe przygotowanie się na obecny kryzys. Odniósł się w ten sposób do zarzutów stawianych władzom w Atenach, zarówno w kraju, jak i za granicą, że ich reakcja na zaostrzającą się sytuację była niewystarczająca.

Minister ds. żeglugi Nikos Christodulakis zaapelował do Greków o pomoc w przyjęciu uchodźców. Zwrócił się też do właścicieli łodzi, by pomagali w przyjmowaniu i transportowaniu uchodźców, głównie Syryjczyków, z wysp na Morzu Egejskim.

[object Object]
Kardynał Krajewski apeluje o przyjęcie uchodźców z GrecjiElemosineria Apostolica
wideo 2/23

Autor: asz//gak / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: