"Kroki w postaci redukowania zobowiązań dobiegły końca", ale Iran ostrzega

Źródło:
PAP, Reuters

Na razie Iran nie będzie redukował swoich zobowiązań wynikających z umowy nuklearnej, ale to może się zmienić. Wszystko zależy od europejskich sygnatariuszy dokumentu - ostrzegł minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif. Wcześniej rzecznik tego resortu zapełnił, że Teheran nadal respektuje międzynarodowe porozumienie nuklearne z 2015 roku.

Poniedziałkowe oświadczenia Mohammada Dżawada Zarifa zostało opublikowane na stronie internetowej irańskiego parlamentu. "Kroki w postaci redukowania zobowiązań dobiegły końca, ale jeżeli Europejczycy wciąż będą niewłaściwie postępować lub prześlą sprawę Iranu do Rady Bezpieczeństwa (ONZ - red.), wycofamy się z NPT" - cytuje oświadczenie Zarifa agencja Reutera.

Wcześniej w poniedziałek rzecznik irańskiego MSZ Abbas Musawi mówił o respektowaniu porozumienia nuklearnego "mimo zarzutów ze strony państw europejskich, oskarżających Teheran o pogwałcenie tej umowy".

- To czy Iran będzie nadal związany tym porozumieniem i będzie nadal redukował swe zobowiązania nuklearne będzie zależało od stron trzecich i od tego, czy interesy Iranu są w ramach porozumienia zagwarantowane - stwierdził Abbas Musawi. Rzecznik zapewnił, że w kwestiach dotyczących układu nuklearnego "drzwi dla dyplomacji pozostają otwarte", choć Unii Europejskiej nie udało się tego paktu uratować.

Sygnatariusze umowy nuklearnej wprowadzają mechanizm rozstrzygania sporówAEOI/East News

Uruchomiony mechanizm rozstrzygania sporów

Jak komentuje agencja Reutera, Musawi odniósł się do decyzji Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec, które w zeszłym tygodniu uruchomiły mechanizm rozstrzygania sporów w ramach umowy nuklearnej z Iranem, co może doprowadzić do nałożenia sankcji na ten kraj za łamanie jej postanowień. Proces będzie nadzorował szef dyplomacji UE Josep Borrell.

Paryż, Londyn i Berlin zdecydowały się uruchomić ten mechanizm, ponieważ odkąd w maju 2018 roku prezydent Donald Trump wycofał USA z umowy nuklearnej Iran stopniowo rezygnuje z zobowiązań wynikających z tego porozumienia.

W niedzielę przewodniczący irańskiego parlamentu Ali Laridżani powiedział, że Iran dokona przeglądu współpracy z oenzetowską Międzynarodową Agencją Energii Atomowej (MAEA) w związku z "niesprawiedliwym postępowaniem" europejskich mocarstw.

- Mówimy otwarcie, że jeśli europejskie mocarstwa z jakiegokolwiek powodu zastosują niesprawiedliwe podejście przy korzystaniu z mechanizmu (rozstrzygania) sporów, poważnie ponownie rozważymy naszą współpracę z MAEA - zapowiedział Laridżani.

Sygnatariuszami porozumienia z 2015 roku, oprócz Iranu i USA, były też Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Chiny i Rosja.

Stopniowe ograniczanie zobowiązań

Od maja 2019 roku Iran ogłaszał stopniowe ograniczanie swoich zobowiązań. Na początku styczniu władze w Teheranie oświadczyły, że nie będą już stosować się do ograniczeń wynikających z umowy: wzbogacania uranu, ilości magazynowanego wzbogaconego uranu, a także badań i rozwoju w tej dziedzinie.

Francja, Wielka Brytania i Niemcy utrzymują, że nadal chcą, aby porozumienie nuklearne było realizowane i że nie przyłączają się do kampanii "maksymalnej presji" prowadzonej przez Stany Zjednoczone, które z umowy się wycofały.

Jeżeli po zakończeniu procedury rozstrzygania sporów w ramach porozumienia nuklearnego problem nie zostanie rozwiązany, zajmie się nim Rada Bezpieczeństwa ONZ, która może na swoim poziomie zdecydować o przywróceniu międzynarodowych sankcji wobec Iranu. W takim przypadku UE ponownie wprowadzi własne restrykcje, które były zawieszone lub zniesione po zawarciu umowy nuklearnej.

Źródło: PAP, Reuters

Autorka/Autor:tas/adso/kwoj