Nasila się pandemia we wszystkich wspólnotach autonomicznych Hiszpanii. W środę tamtejszy resort zdrowia przekazał, że odnotowano ponad 17 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem. Pomimo wzrostów liczby zakażeń minister zdrowia Carolina Darias wykluczyła wprowadzenie surowych restrykcji sanitarnych.
Z powodu nasilającej się pandemii COVID-19 Hiszpania wróciła do poziomu skrajnego ryzyka epidemicznego. Na 100 tysięcy obywateli przypadają już 252 przypadki infekcji SARS-CoV-2 - podało w środę hiszpańskie ministerstwo zdrowia, przypominając, że wcześniej poziom ten notowany był w lutym.
W wieczornym komunikacie resort sprecyzował, że w środę zanotowano 17 384 zakażenia koronawirusem, czyli o ponad 3 tysiące więcej niż podczas wcześniejszych 24 godzin.
Ministerstwo wyklucza zaostrzenie restrykcji
Od poniedziałku pandemia nasila się we wszystkich wspólnotach autonomicznych kraju, a jednym z najbardziej doświadczonych przez COVID-19 regionów jest Katalonia. W środę lokalne służby medyczne potwierdziły tam ponad 7,4 tys. dobowych infekcji. Innymi regionami, gdzie podczas ostatniej doby doszło do drastycznego zwiększenia liczby zachorowań na COVID-19, jest Nawarra, Kantabria, a także Kastylia i Leon.
Podczas wieczornej konferencji prasowej minister zdrowia Carolina Darias wykluczyła, aby w najbliższym czasie kierowany przez nią resort miał wprowadzić surowe restrykcje sanitarne, w tym nocną godzinę policyjną. Minister wyraziła nadzieję, że wraz z nasileniem się kampanii szczepień wśród młodych mieszkańców kraju uda się zahamować rozwój kolejnej fali pandemii.
Dotychczas w Hiszpanii zakaziło się koronawirusem blisko 3,9 mln obywateli. Zmarło zaś po infekcji 80,9 tys. osób, z czego 17 ostatniej doby.
Źródło: PAP