Kim Dzong Un niósł trumnę na pogrzebie marszałka Koreańskiej Armii Ludowej

Źródło:
Reuters, NPR, PAP

W Korei Północnej odbył się pogrzeb marszałka Koreańskiej Armii Ludowej, w którym udział wziął przywódca kraju Kim Dzong Un. Dyktator wraz z innymi wysokiej rangi urzędnikami niósł trumnę. Uroczyste pożegnanie z udziałem licznych gości odbyło się mimo trwającego w kraju lockdownu i obaw o szerzenie się epidemii COVID-19.

Uroczysty pogrzeb marszałka koreańskiej armii Hyona Chol Hae miał miejsce poniedziałek na cmentarzu męczenników patriotycznych w Sinmi-ri, położonym około 24 kilometry na północny wschód od Pjongjangu. Ceremonia odbyła się z najwyższymi honorami z udziałem wojska.

Północnokoreańska państwowa telewizja opublikowała nagranie przedstawiające Kim Dzong Una niosącego trumnę. Agencja Reutera zwraca uwagę, że przywódca Korei Północnej posypywał trumnę w grobie ziemią gołymi rękami, odmówił użycia łopaty.

Ubrani w galowe mundury żołnierze salutowali, a urzędnicy, ubrani w ciemne garnitury, stali na baczność. Wszyscy, z wyjątkiem Kima, mieli na twarzach maski ochronne. Państwowa agencja informacyjna KCNA donosi o wielu żołnierzach i obywatelach, którzy wyszli na ulice, by oddać hołd marszałkowi.

Marszałek Koreańskiej Armii Ludowej i doradca ministerstwa obrony zmarł 19 maja w wieku 87 lat. Jak donoszą media, Hyon odegrał kluczową rolę w przygotowaniu młodego Kima do pełnienia roli przywódcy kraju jeszcze przed śmiercią jego ojca Kim Dzong Ila, który zmarł pod koniec 2011 roku.

Koronawirus w Korei Północnej

W Korei Północnej łączna liczba osób z objawami COVID-19 przekroczyła 2 miliony. KCNA poinformowała w poniedziałek, że w ciągu ostatnich 24 godzin wykryto 167 650 nowych przypadków "gorączki". Podała również, że zmarła kolejna chora osoba. W Korei Północnej obowiązuje ogólnokrajowy lockdown i inne rygorystyczne zasady mające na celu powstrzymać epidemię wirusa.

Eksperci podejrzewają, że koronawirus krążył w Korei Północnej już wcześniej, ale teraz stał się poważnym problemem dla przywódcy kraju, ponieważ zaczął się na szeroką skalę szerzyć w Pjongjangu. Pojawiły się spekulacje, że wirus mógł się tam rozprzestrzenić wśród tysięcy uczestników parady wojskowej z 25 kwietnia.

Na podstawie oficjalnych informacji nie sposób ocenić prawdziwej skali problemu, ale obrońcy praw człowieka oceniają, że koronawirus szerzący się wśród niezaszczepionej ludności Korei Północnej może potencjalnie wywołać największy kryzys zdrowotny od wielkiej klęski głodu, która w latach 90. XX wieku doprowadziła tam do śmierci ponad miliona ludzi.

Autorka/Autor:momo\mtom

Źródło: Reuters, NPR, PAP