Chcą poszerzyć Unię o nowe kraje z południa Europy


Państwa Grupy Wyszehradzkiej zdecydowanie opowiedziały się w środę za poszerzeniem Unii Europejskiej o kraje zachodnich Bałkanów. Szefowie dyplomacji V4 mówili o tym po spotkaniu w Budapeszcie z ministrami spraw zagranicznych regionu.

O potrzebie przyspieszenia integracji Bałkanów Zachodnich z UE i NATO mówił szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto. - Przyśpieszenie procesu akcesyjnego jest gwarancją bezpieczeństwa. Niestabilne i obciążone napięciami Bałkany Zachodnie stanowią poważne zagrożenie dla całej Europy – zaznaczył na konferencji prasowej po rozmowach. Węgierski minister spraw zagranicznych podkreślił, że UE powinna rozpocząć rozmowy akcesyjne z Albanią i Macedonią najpóźniej w pierwszym kwartale 2018 roku, a Bośni i Hercegowinie należy zaoferować "realistyczne i osiągalne cele i harmonogram integracyjny". Wskazał też, że na grudniowym spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO trzeba podjąć decyzję o rozpoczęciu rozmów o członkostwie z Macedonią i zaktywizować plan członkostwa Bośni i Hercegowiny.

"Zagrożenia hybrydowe nie znają granic"

Szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski zaznaczył, że Polska wspiera starania krajów Bałkanów Zachodnich o członkostwo w Unii Europejskiej. - Proces integracji europejskiej państw Europy Południowo-Wschodniej przyczynia się do umacniania bezpieczeństwa i rozwoju na całym kontynencie – ocenił. - Wyzwania takie jak nielegalna migracja, przestępczość zorganizowana, radykalizacja, terroryzm, zagrożenia hybrydowe nie znają granic – współpraca między Unią, jej krajami członkowskimi i regionem Bałkanów Zachodnich jest kluczowa, by stawić im czoło – podkreślił Waszczykowski. Dodał, że państwa Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej powinny współpracować także w sprawach gospodarczych – zwłaszcza w dziedzinie budowy wspólnej infrastruktury transportowej i energetycznej. Minister podkreślił, że integracja zarówno Bałkanów Zachodnich, jak i Europy Wschodniej – od Ukrainy po państwa kaukaskie – jest ważna, ponieważ "projekt wolnej, zjednoczonej, demokratycznej Europy nie będzie zakończony, jeśli te kraje zarówno z południa Europy, jak i ze wschodu Europy do instytucji europejskich i do NATO, instytucji transatlantyckiej, nie będą włączone". Według niego jest to zarówno kwestia humanitarna, jak i związana z bezpieczeństwem i rozwojem gospodarczym regionu, ponieważ "uważamy, że wszyscy Europejczycy zasługują na to, aby żyć w wolnych, demokratycznych krajach będących członkami instytucji europejskich", korzystać z funduszy europejskich oraz z norm i standardów, jakie UE tworzy. Podkreślił przy tym, że zarówno w UE, jak i z przyszłymi partnerami-członkami Unii prowadzone są rozmowy o tym, jak UE powinna wyglądać, bo "ona nie musi wyglądać tak, jak teraz". Zaznaczył, że UE "przeżywa dzisiaj kryzys i traci znacznego, istotnego partnera-członka: Wielką Brytanię" oraz "nie rozwija się", a "znaczna część państw unijnych przeżywa stagnację gospodarczą". Jak powiedział, dzieje się tak zarówno ze względu na rozbudowaną biurokrację i zły sposób podejmowania decyzji.

"Unia powinna namawiać państwa, żeby się poszerzać"

Pytany o perspektywy członkostwa w UE tych państw Bałkanów Zachodnich, które jeszcze do niej nie należą, Waszczykowski przyznał, że istnieje "klimat zmęczenia, fatygi rozszerzeniowej, a nawet panuje przekonanie wśród niektórych państw, szczególnie Europy Zachodniej, że być może dotychczasowe rozszerzenie było niewłaściwie przeprowadzone". - Trzeba na ten temat rozmawiać. Unia Europejska powinna się adaptować, przystosowywać do nowej sytuacji i namawiać państwa będące już członkami UE do tego, żeby dalej poszerzać się, bo to jest we wspólnym interesie wszystkich - wskazał. Minister przypomniał też na konferencji prasowej, że Polska dzieli się swoim doświadczeniem z procesu akcesji do UE. - Nasze inicjatywy w tym zakresie to Konferencje - Skopijska i Belgradzka czy Akademia Rozszerzenia, w której udział biorą urzędnicy ze wszystkich krajów regionu Bałkanów Zachodnich – powiedział. W spotkaniu w Budapeszcie wzięli udział ministrowie spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej, a także Albanii, Bośni i Hercegowiny, Bułgarii, Czarnogóry, Kosowa, Macedonii, Rumunii, Serbii oraz przedstawiciele Chorwacji, Słowenii i Estonii, która sprawuje obecnie prezydencję w Unii Europejskiej.

Autor: js/gry / Źródło: PAP