Relacjonowała wydarzenia z Placu Przemian. Media: dziennikarka Biełsatu aresztowana na dwa miesiące

Źródło:
PAP, Radio Swoboda
Aleś Zarembiuk: reżim nie złamie Białorusinów
Aleś Zarembiuk: reżim nie złamie Białorusinów TVN24
wideo 2/20
Aleś Zarembliuk: reżim nie złamie Białorusinów TVN24

Dziennikarka telewizji Biełsat Kaciaryna Andrejewa została aresztowana na dwa miesiące. Informację o tym przekazała białoruska sekcja Radia Swoboda. Andrejewa została oskarżona z artykułu Kodeksu karnego dotyczącego "organizowania działań poważnie naruszających porządek publiczny".

Dziennikarka Biełsatu została zatrzymana 15 listopada w mieszkaniu bloku położonego w pobliżu znanej z aktywności politycznej dzielnicy Mińska nazywanej Placem Przemian.

Według informacji przekazanych przez białoruską sekcję Radia Swoboda Kaciaryna Andrejewa nie przyznała się do winy, odmówiła także składania zeznań.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Radio Swoboda podało również, że w piątek rano przeprowadzono rewizję w miejscu zameldowania dziennikarki, ale nie znaleziono żadnych obciążających ją dowodów. "Według raportu nie znaleziono narzędzi i środków popełnienia przestępstwa, przedmiotów i dokumentów związanych ze sprawą karną" - przekazała rozgłośnia, dodając, że Andrejewa zostanie przewieziona do aresztu w mieście Żodzino w obwodzie mińskim.

"Przemoc sięgnęła granic". Ponad 1100 osób zatrzymanych na Białorusi >>>

Prowadziła relacje z Placu Przemian

W zeszłym tygodniu na Placu Przemian został pobity ze skutkiem śmiertelnym 31-letni Raman Bandarenka, co spowodowało falę akcji solidarności i upamiętnień w różnych miejscach Mińska, a także w innych białoruskich miastach.

Opozycyjny portal Nasza Niwa informował w niedzielę, kiedy w Mińsku odbyła się wielotysięczna akcja protestacyjna przeciw reżimowi Alaksandra Łukaszenki, że Kaciaryna Andrejewa prowadziła relację z Placu Przemian. W tym miejscu zebrało się ponad pół tysiąca Białorusinów, którzy oddali hołd Bandarence.

Niezależne Stowarzyszenie Dziennikarzy Białoruskich wezwało w piątek władze, by zamiast prześladować dziennikarzy za rozpowszechnianie informacji, skoncentrowano się na ściganiu zabójców Bandarenki. Zaapelowało też o natychmiastowe zwolnienie dziennikarki portalu TUT.by Kaciaryny Barysiewicz, zatrzymanej w sprawie upublicznienia diagnozy medycznej Bandarenki. 

Autorka/Autor:tas//now

Źródło: PAP, Radio Swoboda

Tagi:
Raporty: