Atak Rosji na Ukrainę. Reporterka BBC News Ukrainian Viktoriia Zhuhan o sytuacji na Ukrainie

Źródło:
TVN24
Viktoriia Zhuhan: jako dziennikarka będę starała się pracować tyle, ile będę mogła
Viktoriia Zhuhan: jako dziennikarka będę starała się pracować tyle, ile będę mogłaTVN24
wideo 2/24
Viktoriia Zhuhan: jako dziennikarka będę starała się pracować tyle, ile będę mogłaTVN24

Sytuacja zmienia się cały czas. Słyszę, że wojsko ukraińskie odbiło jakieś tereny, a tu już armia rosyjska posunęła się dalej. Za kilka godzin to się zmienia - opowiada korespondentka BBC News Ukrainian Viktoriia Zhuhan. Reporterka, która jest we Lwowie, przyznaje, że w wielu miejscach obywatele Ukrainy zastanawiają się, jak długo będą mogli jeszcze zostać w kraju.

- Tak długo, jak mogę, będę opowiadała światu, co dzieje się na Ukrainie - mówiła w poniedziałek w rozmowie z TVN24 przebywająca we Lwowie korespondentka BBC News Ukrainian Viktoriia Zhuhan. Przekazała, że władze miasta przygotowują się do ataków Rosjan.

Zapytana o możliwość przeniesienia do Lwowa władz centralnych, Viktoriia Zhuhan podkreśliła, że "nie widać, aby obecnie na Ukrainie ktokolwiek planował dalej niż na 12 godzin w przód". - Sytuacja zmienia się cały czas. Słyszę, że wojsko ukraińskie odbiło jakieś tereny, a tu już armia rosyjska posunęła się dalej. Za kilka godzin to się zmienia, dlatego staramy się oceniać sytuację kilka razy dziennie - dodała.

Viktoriia Zhuhan: sytuacja na Ukrainie zmienia się cały czas
Viktoriia Zhuhan: sytuacja na Ukrainie zmienia się cały czasTVN24

Ukraińcy zastanawiają się, czy uciekać z kraju

- Studiowałam w Charkowie i widzę, jak miasto mojej młodości jest niszczone. Dostaję wiadomości od koleżanek, które próbują uciec z małymi dziećmi w bezpieczne miejsce - powiedziała. Reporterka BBC podkreśliła, że obecnie podróż ze wschodu kraju na zachód jest bardzo trudna. - Wcześniej zajmowało to 12 godzin, a teraz trzy dni - wyjaśniła.

- Jako dziennikarka będę starała się pracować tyle, ile będę mogła, ale też jestem świadoma, że może przyjść taki czas, że moja obecność nie będzie przynosić korzyści i będę konkurować o wodę, prąd, jedzenie z ludźmi, którzy nie będą mieli innego wyjścia - oceniła Viktoriia Zhuhan. - Podobne dyskusje słychać w miastach, które nie są pod ostrzałem. Ludzie się zastanawiają, czy zostać, czy wyjechać teraz czy za tydzień - dodała.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO:

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: