Przez 10 miesięcy byłem rażony prądem we wrażliwe części ciała, podwieszany pod sufitem, torturowany z wykorzystaniem brutalnych metod - pisze w brytyjskim dzienniku "Guardian" nastolatek, któremu udało się uciec z reżimowego więzienia i wydostać z Syrii. "Teraz jestem wolny, ale moje myśli nigdy takie nie będą" - dodaje.