Sztokholm. Ciężarówka wjechała w tłum
7 kwietnia 2017- Hałas był taki sam, jakby eksplodowała bomba, z głównego wejścia zaczął wydobywać się dym - relacjonował jeden ze świadków niedawnych wydarzeń w Sztokholmie. 7 kwietnia 2017 roku po południu na głównej handlowej ulicy, Drottninggatan, ciężarówka wjechała w tłum ludzi, a następnie uderzyła w dom towarowy. Zginęły co najmniej cztery osoby, a piętnaście zostało rannych.
Do ataku doszło tuż przed godziną 15 na popularnej ulicy handlowej Drottninggatan. Użyta do ataku ciężarówka, należąca do browaru Spendrups, została wcześniej skradziona podczas dostawy towaru do restauracji.
Chaos i panika
Świadkowie relacjonowali, że po ataku zapanowały chaos i panika. Ludzie w popłochu opuszczali rejon Drottninggatan. Z domu towarowego Ahlens, w który uderzyła ciężarówka, wydobywał się dym. Telewizja publiczna STV podała informację, że w okolicy słychać było strzały, ale policja tego nie potwierdziła. - Hałas był taki sam, jakby eksplodowała bomba, i z głównego wejścia zaczął wydobywać się dym - powiedział dziennikowi "Aftonbladet" jeden ze świadków. (CZYTAJ WIĘCEJ RELACJI)