Stephen Hawking nie żyje

15 marca 2018

"Świat stracił dziś odrobinę swojego blasku". Żegnają Stephena Hawkinga

Brytyjski astrofizyk Stephen Hawking zmarł w środę w wieku 76 lat. Jego śmierć wywołała poruszenie na całym świecie, wśród naukowców, polityków, gwiazd popkultury. "Najzabawniejszy człowiek, jakiego miałem przyjemność poznać" - napisał o profesorze odtwórca roli Hawkinga w filmie "Teoria wszystkiego", Eddie Redmayne.

Chciał wytłumaczyć wszystko. Swoje książki testował na pielęgniarkach

- Nie musiałem dawać wykładów, prowadzić zajęć czy siedzieć na nudnych spotkaniach. Mogłem całkowicie poświęcić się badaniom - mówił Stephen Hawking, tłumacząc, co dobrego wynikło z jego choroby, która ostatecznie doprowadziła do jego śmierci. Mając ten dodatkowy czas, poświęcił się głównie mechanice kwantowej i astrofizyce. Stworzył między innymi koncept "czasu urojonego", który może być tym, na którym tak naprawdę opiera się Wszechświat.

Cztery minuty w stanie nieważkości. "Profesor świetnie się spisał"

Większość życia spędził na wózku inwalidzkim z powodu stwardnienia zanikowego bocznego. Stephen Hawking należał do światowej elity akademickiej. Zajmował się między innymi lotami w kosmos i teorią stanu nieważkości. Sprzedał setki tysięcy książek. W 2007 roku został zabrany na pokład specjalnego samolotu, gdzie przez cztery minuty przebywał w stanie nieważkości. Jeden z organizatorów lotu opowiedział o szczegółach lotu. Materiał Marcina Wrony z 2007 roku.

Stephen Hawking nie żyje

Znany na całym świecie brytyjski astrofizyk Stephen Hawking zmarł w środę w wieku 76 lat. O śmierci poinformowały jego dzieci w opublikowanym oświadczeniu.

Nowy dom dla ludzkości? "Szukamy kolejnych granic do przekraczania"

Tacy ludzie jak Elon Musk czy Stephen Hawking mają rację mówiąc, że Ziemia przestanie być bezpieczna dla ludzi - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Karol Wójcicki, popularyzator astronomii z portalu "Z głową w gwiazdach", komentując pomysł nowego domu dla ludzkości. - Pomysł wysłania czegoś do innej gwiazdy jest czymś kompletnie zwariowanym - ocenił pomysł wykorzystania tzw. nanokraftów, czyli zminiaturyzowanych sond kosmicznych. - Szukamy kolejnych granic do przekraczania, żeby nasza perspektywa się zwiększała - wyjaśnił.

Potężne zainteresowanie doktoratem Hawkinga. Serwery ledwo to wytrzymują

Praca doktorska Stephena Hawkinga, która w tym tygodniu trafiła do internetu, cieszy się niespotykaną popularnością. Administratorzy strony należącej do Uniwersytetu w Cambridge podali, że w ciągu kilku dni zanotowali ponad dwa miliony odsłon. Natomiast pracę o konsekwencjach rozwoju wszechświata, próbowano pobrać z sieci już ponad pół miliona osób.

Doktorat Hawkinga internetowym hitem

Chodzi o pracę Stephena Hawkinga, jednego z najwybitniejszych naukowców na świecie. Uniwersytet w Cambridge udostępnił jego rozprawę doktorską z 1966 roku - tematem pracy są konsekwencje rozwoju wszechświata. Każdy internauta ma dostęp do pliku, ale trzeba się liczyć z problemami. Bo strona, z której można ściągnąć dokument, błyskawicznie się zawiesiła z powodu gigantycznego zainteresowania.

Naukowcy i Kościół ostrzegają przed sztuczną inteligencją

Kościół przestrzega przed zagrożeniami, które może przynieść tworzenie sztucznej inteligencji. Duchowni rozmawiali o tym na niedawnej konferencji w Watykanie. Jak się jednak okazuje podobne stanowisko prezentuje wielu naukowców, którzy na świecie zajmują się sztuczną inteligencją. Wśród nich jest między innymi prof. Stephen Hawking. Do jakich wspólnych wniosków dochodzą świeccy badacze i duchowni? O tym w programie "24 godziny" opowiadała Agata Zamęcka.